
0
0
Wszystko wskazuje na koniec Rondy Rousey (12-2) w mieszanych sztukach walki. Była mistrzyni UFC oficjalnie podpisała kontrakt z największą organizacją wrestlingu na świecie. Ronda od dłuższego czasu pojawiała się w podobnych wydarzeniach, a teraz będziemy widzieć ją tam notorycznie. Rousey podkreśla, że jej priorytetem na kilka lat teraz będą starty w wrestlingu. Przypomnijmy, że Ronda to niewątpliwie prekursorka żeńskiego MMA i to głównie przez nią UFC szybciej zdecydowało się na walki kobiet, o których wcześniej nie chcieli słyszeć.