Beata Pacut (-78kg) podobnie jak Agata Perenc (-52kg) zdobyła brązowy medal Grand Prix w Taszkiencie. W ostatnim dniu zawodów Beata Pacut wygrała 3 walki, a przegrała w półfinale z Austriaczką Bernadette Graf.
Zawodniczka GKS Czarni Bytom, obecnie 16 na świecie, rok temu wywalczyła srebro w Uzbekistanie. Wówczas w półfinale też spotkała się z Bernadette Graf i wtedy pokonała austriacką judoczkę. W tym roku Beata Graf przegrała z tą rywalką podczas Mistrzostw Świata w azerskim Baku.
Dzisiaj w Taszkiencie Polka wygrała po 4-minutowych walkach z Rosjanką Aleną Kachorovskayą i Wenezuelką Karen Leon. W półfinale doznała porażki, a o brąz pokonała inną Rosjankę – 20 na liście światowej Anastasiyę Dmitrievą – dostała 3 shido w dogrywce, która trwała prawie 3 min. Złoty medal zdobyła Kosowianka Loriana Kuka.
W sobotę 7 miejsce w wadze -81kg zajął Damian Stępień. Pokonał Czarnogórca Nebojsę Gardasevicia i w dogrywce Francuza Jonathana Allardona, a w ćwierćfinale uległ Grekowi Alexiosowi Ntanatsidisowi. W repesażu Polakowi nie powiodło się w pojedynku z młodszym z węgierskich braci Ungvari – Atillą.
W rankingu światowym Damian Stępień jest 96., a Jonathan Allardon 43. Dużo wyżej od Polaka są też judocy, którzy go pokonali – 45 Alexios Ntanatsidis i 27 Atilla Ungvari. W najnowszym rankingu reprezentant Biało-Czerwonych może awansować ok. 20 lokat.
Wcześniej w tegorocznym turnieju GP w Taszkiencie 5 miejsce zajęła Anna Borowska, a 7 była Julia Kowalczyk – obie w wadze -57kg.