Rafał Kozłowski – choroba wykluczyła mnie z turnieju w Sobótce
Niemal cała krajowa czołówka walczyła w sobotnim Pucharze Polski w Sobótce. – Niestety mnie wykluczyła choroba, dlatego tegoroczne starty zacznę od Grand Slamu w Dusseldorfu – mówi Rafał Kozłowski (-90kg).
Wrocławianin, który jest brązowym medalistą Młodzieżowych Mistrzostw Europy z 2017 roku, liczył na udany początek sezonu podczas zawodów PP Seniorów, gdzie mógłby rywalizować z brązowym medalistą ME Seniorów z 2016 roku Piotrem Kuczerą. Rok wcześniej Rafał Kozłowski zaczął sezon od zwycięstwa na… Islandii.
– Otrzymałem zaproszenie do wzięcia udziału w turnieju i tamten start potraktowałem jako wprowadzający do sezonu, całość bardzo dobrze wspominam. Tegoroczne starty zacznę od silnie obsadzonego Grand Slamu w Niemczech. Jestem po mocnym styczniowym zgrupowaniu kadry, z badań, które niedawno przeprowadziliśmy wynika m.in. wzrost wydolności. Szczegółowe rezultaty znają trenerzy reprezentacji – powiedział.
W polskiej wadze -90kg zapowiada się bardzo ciekawa walka między Rafałem Kozłowskim i Piotrem Kuczerą, a do tej rywalizacji z pewnością spróbują się włączyć też inni zawodnicy.
– W roku 2019 chciałbym sięgać po wszystko co jest w zasięgu, osiągnąć maksimum swoich możliwości i przekonać się dokąd mnie to zaprowadzi. Opuszczać zawody z przeświadczeniem, że nie mam sobie w nich sportowo nic do zarzucenia – dodał Rafał Kozłowski.
W sezonie 2018 ten 23-letni judoka uczestniczył w Mistrzostwach Świata i Europy, startował także w zawodach Grand Slam i Grand Prix. Zdobyte doświadczenie i umiejętności mają pomóc Rafałowi w kwalifikacjach do Igrzysk. W poprzednim sezonie zdobył też złoty medal Europejskich Igrzysk Studenckich w Coimbrze.
– Judo stawiam najwyżej w swojej hierarchii wartości, chociaż nie zawsze były do tego możliwości, dużą rolę w zmianach odegrał program ministerialny – „Team100”. Motywacji do walki mi nie brakuje – mówi Rafał Kozłowski.