ADAM SOLDAEV: „LUBIĘ DOBRE WYZWANIA”
Adam Soldaev, jeden z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia, jest fighterem, który nigdy nie odmawia wyzwań i nie kryje swoich mistrzowskich ambicji.
Bilety na galę XTB KSW 96 w sprzedaży na eBilet.pl
Adam Soldaev z przytupem wszedł do organizacji KSW. Podczas gali KSW 67 zmierzył się z Pascalem Hintzenem i w pięknym stylu znokautował go już w pierwszej rundzie walki. Nokaut w wykonaniu Adama został wybrany najlepszym skończeniem wieczoru. Podczas gali KSW 75 Soldaev powrócił do okrągłej klatki i dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną. Tym razem jego umiejętnościom uległ Oleksii Polischuk. Po tym starciu Adam zmierzył się z dużo bardziej doświadczonym Danielem Rutkowskim i musiał uznać jego wyższość w klatce. 26-latek trenujący na co dzień w Warszawie ostatni raz walczył na gali XTB KSW 90, pokonał Damiana Stasiaka i tym samym wrócił na drogę zwycięstw. Na razie nie wiadomo, kto będzie kolejnym rywalem Adama, ale Daniel Tărchilă wyzwał go do pojedynku zaraz po swojej ostatniej wygranej.
– Nie jestem pewien czy to będzie Tărchilă – przyznaje Adam Soldaev. – Fakt jest jednak taki, że on mnie wyzwał do walki, a jak ktoś mnie wyzywa, to nigdy nie odmawiam.
Adam nie kryje, że lubi podejmować nowe wyzwania i że jego ambicje sięgają na sam szczyt wagi piórkowej.
– Nigdy nie odmawiałem i nigdy nie kalkulowałem. Nie zastanawiam się nad tym, czy rywal jest dobrze dobrany do aktualnego momentu mojej kariery. Lubię dobre wyzwania i myślę, że walka z Tărchilą też jest takim wyzwaniem. Nie ukrywajmy jednak, nie jestem jakoś daleko od pasa, więc wolałbym kogoś wyżej. A kogo dostanę, tego jeszcze nie wiem.
Adam Soldaev zajmuje obecnie szóste miejsce w rankingu najlepszych zawodników kategorii piórkowej KSW. Daniel Tărchilă jest w tym zestawieniu na pozycji dziewiątej. Adam ma na swoim koncie dziesięć zawodowych pojedynków, z których osiem wygrał. Sześć razy kończył rywali przed czasem, raz wygrał przez poddanie, a pięć – przez nokaut.