SPONSORZY
  • krex
  • energo
  • tlo-msz1200-1038x576
  1. Home
  2. Judo
  3. Albin Kocioł – stać mnie na medal w PE w Bielsku-Białej
Albin Kocioł – stać mnie na medal w PE w Bielsku-Białej

Albin Kocioł – stać mnie na medal w PE w Bielsku-Białej

0
0

Zajmujący 7 miejsce w rankingu światowym Albin Kocioł (-81kg) ma już dwa medale z Pucharów Europy Kadetów. – Stać mnie na wywalczenie kolejnego podium w Bielsku-Białej – mówi judoka TS Wisła Kraków.

W pierwszych dniach maja kadrowicze trenowali na zgrupowaniu w Cetniewie. A już w następny weekend będą rywalizować w PE w Bielsku-Białej. To będzie główny sprawdzian przed czerwcowymi Mistrzostwami Europy w Warszawie.

– Najbardziej byłbym zadowolony z wygranej w Bielsku-Białej, chociaż z medalu w innym kolorze też bym się ucieszył. Wypełniłem kryterium w zawodach międzynarodowych na ME, ale nie zamierzam na tym poprzestać. Chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony w polskich zawodach i pokazać, że nas, reprezentantów Polski, stać na zdobywaniu medali – powiedział 16-letni Albin Kocioł (ur. 26.07.2002 roku).

Pod koniec października 2018 sięgnął po srebro PE na Węgrzech, a ten sukces powtórzył w lutym we Włoszech. Poza tym w marcu w Chorwacji zajął 7 miejsce. Ostatnio zdobył srebro podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży – Mistrzostw Polski Kadetów w Chęcinach.

– Występ na OOM oceniam średnio, nie pokazałem swoich możliwości w pełni. Pojedynki wygrywałem różnymi technikami, przeważnie rzutami biodrowymi, ale były też np. poświęcenia. Na pewno skala trudności w Pucharze Europy w Bielsku-Białej będzie większa, ale muszę się pokazać z jak najlepszej strony. Czuję, że robię postępy i jestem dużo mocniejszy w porównaniu do poprzedniego roku – dodał.

W MP Kadetów w wadze -81kg zwyciężył Dmitrij Janczylik (UKS Galeon Gdynia). W kategorii -73kg niespodziankę sprawił kolega klubowy Albina Kocioła, Kacper Karaś, który okazał się najlepszy. Obaj krakowianie mają nadzieję na sukcesy w Bielsku-Białej i Warszawie. Oficjalny skład na Mistrzostwa Europy zostanie ogłoszony po Pucharze Europy.

– Na co dzień uczę się w liceum, a lekcje mam tak ułożone, że mogę trenować i rano przed szkołą, i oczywiście w godzinach popołudniowych. Moim trenerem jest Robert Zaczkiewicz – przyznał Albin Kocioł, którego na liście IJF wyprzedzają m.i.n Rumun Alex Cret, Ukrainiec Tymur Valieiev i Rosjanin Mikhail Avdeev.