W miniony weekend Angelika Szymańska (-57kg) wygrała Puchar Europy kadetek w Zagrzebiu, powtarzając zeszłoroczny sukces. – W tym sezonie głównym celem jest złoty medal na Mistrzostwach Europy – mówi judoczka MKS Olimpijczyk Włocławek.
W stolicy Chorwacji podopieczna trenerów Romana Stawisińskiego i Anety Szczepańskiej wygrała wszystkie 5 walk i tym samym świetnie wywiązała się z roli faworytki.
– Start w roli faworytki zawsze niesie za sobą dodatkowy stres, który może stać się przyczyną porażki. Pod tym względem turniej był dużo cięższy niż przed rokiem. Na szczęście nie przeszkodził mi on w realizacji zadania, do każdej walki wychodziłam skoncentrowana i świetnie przygotowana taktycznie, co dawało mi dużą przewagę nad moimi rywalkami – powiedziała Angelika Szymańska.
16-letnia zawodniczka ma już doświadczenie w zawodach międzynarodowych, do tego dochodzą mocne campy w Tokio czy austriackim Mittersill. – Dały mi cenne doświadczenie i dodały pewności siebie – dodała.
W Polsce kategoria -57kg jest bardzo silna, do grona liderek zaliczają się Arleta Podolak i Anna Borowska, a w niedawnym European Open w Warszawie dobrze powalczyła też Julia Kowalczyk.
– Nasza kategoria należy do najmocniejszych. Na pewno cieszy to, że rywalizacja w kraju owocuje sukcesami na arenie międzynarodowej. Jeśli chodzi o moje szanse w tej wadze myślę, że na dzień dzisiejszy byłoby mi ciężko rywalizować z seniorkami. Oczywiście podczas walk sparingowych walczę z Arletą Podolak, czy Anią Borowską, jednak w tym momencie bardziej skupiam się na rywalizacji w swojej kategorii wiekowej. Uważam, że nie ma się co spieszyć. Jestem jeszcze juniorką młodszą i jeśli będę się dobrze rozwijać na zawodach seniorskich zadebiutuję w przyszłym roku – powiedziała Angelika Szymańska.
Zawodniczka z Włocławka mówi, że jej głównym celem jest złoty medal na Mistrzostwach Europy kadetek.
– Wcześniej wystartuję jeszcze w Pucharze Polski w Pile, Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży oraz Pucharze Europy w Bielsko-Białej – przyznała.
źródło: pzjudo.pl