Przed nami emocje związane ze startem polskich wolniaków w zapaśniczych MŚ. Na światowych czempionatach przedstawiciele stylu wolnego zdobyli w sumie 15 medali.
Po raz pierwszy biało-czerwoni zapunktowali w 1957 roku w Stambule, gdzie Jan Kauczyński oraz Lucjan Sosnowski uplasowali się na wysokich 5 miejscach. W 1971 roku na Stadionie Lewskiego w Sofii medalowy worek otworzyli: Paweł Kurczewski (srebro) oraz Stanisław Makowiecki (brąz). Jednak największe sukcesy styl wolny odnosił za czasów legendarnego trenera – Eugeniusza Najmarka, który prowadził kadrę w latach 1974- 1986. Jego podopieczni w tym czasie zdobyli wiele medali na światowych i europejskich matach, w tym aż 3 podczas pamiętnego turnieju olimpijskiego w Moskwie (1980). Jedynym Mistrzem Świata w stylu wolnym pozostaje Murad Gadżijew, który w Oslo (2021) wywalczył pierwsze w historii złoto MŚ. Murad w sumie nakosił 3 krążki światowych czempionatów. Oprócz norweskiego złota ten przesympatyczny chłopak wywalczył jeszcze srebro – Paryż (2017) oraz brąz Nur Sultan (2019). W tym roku Murada nie ujrzymy na MŚ, ale ten wybitny zapaśnik jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
,,Olbrzym z Rzeszowa” czyli ponad dwumetrowy Adam Sandurski również może się pochwalić wywalczeniem trzech krążków MŚ. Pan Adam w swojej kolekcji ma ponadto olimpijski brąz oraz 6 krążków ME.
Marek Garmulewicz w swojej kolekcji posiada 2 medale MŚ- srebro i brąz, a powinno być złoto i brąz. W 1998 roku światowy czempionat odbywał się w Teheranie. Nasz zawodnik udał się do Iranu jako wicemistrz Europy i zaliczał się do głównych faworytów wagi ciężkiej. I faktycznie tak było. Marek przez turniej szedł jak burza odprawiając z przysłowiowym kwitkiem kolejnych rywali docierając do wielkiego finału MŚ. A w nim spotkał się z odwiecznym rywalem, irańskim czempionem Abbasem Dżadidim. To ten sam Irańczyk stanął na drodze Polaka podczas IO w Atlancie. Tam jeszcze na 30 sekund przed końcowym gwizdkiem Marek był w finale olimpijskim, jednak chwila nieuwagi i medalowe marzenia prysły. Teherański finał miał być udanym rewanżem za olimpijski półfinał. I takim pewnie by był, gdyby nie panowie w bieli, którzy po raz kolejny pokazali jak działają sędziowskie układy. Marek w całym pojedynku był aktywny, szarpał swojego rywala dochodził do swojego uchwytu, a wspomniani panowie tego nie widzieli i przez cały pojedynek nie ukarali gospodarza turnieju ani jedną pasywnością co podobało się kilkunastotysięcznej fanatycznej publiczności zgromadzonej w teherańskiej hali. Cała walka zakończyła się więc wynikiem remisowym i do góry poszła ręka brzydko walczącego Irańczyka. A szkoda bo Marek zasłużył swoją postawą na złoto.
W nadchodzącym tygodniu cała uwaga zapaśniczego świata będzie skierowana na Belgrad, w którym zostaną rozegrane MŚ. Do serbskiej stolicy uda się 7 osobowa reprezentacja Polski, która powalczy o światowe trofea. O tym kto się znalazł w składach i jakie nadzieje wiążemy ze startem Polaków dowiemy z kolejnych materiałów.
Medaliści MŚ
złoto
– Magomedmurad Gadzijew 2021, Oslo
srebro
– Magomedmurad Gadzijew 2017, Paryż
– Marek Garmulewicz 1998, Teheran
– Adam Sandurski 1983, Kijów
– Adam Sandurski 1982, Edmonton
– Marian Skubacz 1981, Skopje
– Władysław Stecyk 1977, Lausanne
– Paweł Kurczewski 1971, Sofia
brąz
– Magomedmurad Gadzijew 2019, Nur-Sultan
– Marek Garmulewicz 1999, Ankara
– Jerzy Nieć 1987, Clermont-Ferrand
– Jan Falandys 1983, Kijów
– Adam Sandurski 1981, Skopje
– Jan Falandys 1979, San Diego
– Stanisław Makowiecki 1971, Sofia
autor-artjan