FLORECISTKI SZÓSTE W TURNIEJU DRUŻYNOWYM IGRZYSK OLIMPIJSKICH
Pierwszy mecz nasza drużyna w składzie, Julia Walczyk-Klimaszyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Jelińska, Martyna Synoradzka, stoczyła z Japonią. Przez cały mecz z wyjątkiem pierwszej walki, dziewczyny musiały gonić wynik. Przeciwnik jednak był tego dnia bardzo dobrze dysponowany i z każdą walką przewaga robiła się większa. Ostatecznie Japonki wygrały 45:30, a my walczyliśmy dalej w tabeli 5-8.
Pierwszy mecz w tabeli 5-8 nasza drużyna toczyła z Egiptem. Rywalizacja w tym meczu przebiegała pod dyktando naszych dziewczyn, które do końca spokojnie kontrolowały rezultat. Mimo starań Egipcjanki nie były w stanie nam zagrozić, a wynik końcowy brzmiał 45:21 dla Polski.
Zwycięstwo nad Egiptem dało nam prawo walki o miejsce piąte. Na przeciwko naszej drużyny w ostatnim meczu tego dnia stanęły Francuzki, które o wejście do półfinału uległy Kanadzie, a w pierwszym meczu tabeli 5-8 wygrały z Chinkami. Przeciwniczki do ósmej walki miały dość komfortową sytuację prowadząc 35:28. W ósmej walce jednak Martyna Synoradzka wyprowadziła naszą drużynę na prowadzenie 40:39, po wygranej 12:4 walce z Pauline Ranvier. W ostatniej walce meczu spotkały się Julia Walczyk-Klimaszyk oraz Ysaora Thibus. Przypominamy, że obie panie walczyły ze sobą już w turnieju indywidualnym, gdzie górą była Julia. Walka bardzo dobrze zaczęła się dla Julii, która szybko zadała trzy trafienia i tylko dwóch brakowało nam do zwycięstwa. Wtedy jednak to Francuzka zaczęła trafiać doprowadzając do remisu 44:44. Ostatnie trafienie na wagę piątego miejsca zadała Francuzka, a nasza drużyna zakończyła zmagania na miejscu szóstym.
Dziękujemy dziewczynom za walkę do końca i za dostarczona nam emocje !
Mistrzyniami olimpijskimi zostały Amerykanki przed Włoszkami, a trzecie miejsce wywalczyły Japonki.
Fot. Eva Pavia/BizziTeam