Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 przyniosły polskim zapaśnikom wiele emocji i niezapomnianych momentów. Mimo że nasi reprezentanci nie zdobyli upragnionych medali, ich występy były pełne determinacji, pasji i walki do ostatnich sekund. Polska kadra pokazała, że jest w stanie rywalizować na najwyższym światowym poziomie, choć tym razem zabrakło nieco szczęścia, by sięgnąć po podium.
Wiktoria Chołuj – Blisko brązowego medalu
Wiktoria Chołuj, reprezentantka Polski w zapasach, rozpoczęła swój udział w turnieju olimpijskim od imponującego zwycięstwa. W 1/8 finału pokonała doświadczoną Chinkę Feng Zhou, dwukrotną medalistkę mistrzostw świata, wynikiem 10:3. To zwycięstwo dało Polce ogromną motywację do dalszej walki. Niestety, w kolejnej rundzie trafiła na jedną z najlepszych zapaśniczek na świecie, młodą, ale niezwykle utytułowaną Amit Elor z USA, która okazała się zbyt silna. Chołuj, choć walczyła z całych sił, przegrała ten pojedynek.
Porażka z Elor nie oznaczała końca jej olimpijskiej przygody. Dzięki awansowi Amerykanki do finału, Wiktoria Chołuj otrzymała szansę na walkę w repasażach, gdzie mogła jeszcze powalczyć o brązowy medal. W emocjonującym pojedynku z Turczynką Buse Tosun Çavuşoğlu nasza reprezentantka walczyła z ogromnym zaangażowaniem, lecz niestety przegrała nieznacznie, 3:4, co zakończyło jej udział w turnieju. Mimo braku medalu, występ Wiktorii Chołuj na igrzyskach był godny podziwu i pełen sportowej klasy.
Arkadiusz Kułynycz – Pełna pasji walka o brąz
Arkadiusz Kułynycz, startujący w kategorii do 87 kg w zapasach klasycznych, zaprezentował na igrzyskach pełne pasji i emocji pojedynki. Już w 1/8 finału, mierząc się z aktualnym mistrzem świata Turkiem Alim Cengizem, pokazał swoją klasę, wygrywając 5:3 po efektownym rzucie biodrowym. W ćwierćfinale Kułynycz zmierzył się z wicemistrzem świata, Irańczykiem Alirezą Mohmadipianim. Mimo ambitnej walki, chwila nieuwagi kosztowała go przegraną 10:1.
Pomimo tej porażki, Arkadiusz nie złożył broni. Dzięki awansowi swojego rywala do finału, otrzymał szansę na walkę o brązowy medal poprzez repasaże. W pierwszym z tych starć, przeciwko Kolumbijczykowi Carlosowi Munozowi Jaramillo, Polak pokazał się z jak najlepszej strony, zwyciężając 3:1. W decydującej walce o brązowy medal, jego przeciwnikiem był doświadczony Ukrainiec Żan Bełeniuk, dwukrotny medalista olimpijski. Mimo ogromnej ambicji i pełnego zaangażowania, Kułynycz przegrał na punkty 1:3, co dało mu ostatecznie 5. miejsce. Choć nie udało się zdobyć medalu, jego występ był znakomitym debiutem na olimpijskiej scenie.
Anhelina Łysak – Heroiczna walka z faworytką
Anhelina Łysak, startująca w kategorii do 57 kg, również miała nadzieje na medalową walkę. Już w 1/8 finału zmierzyła się z jedną z najlepszych zawodniczek w tej kategorii, Ukrainką Aliną Hruszyną-Akobiją. Łysak prowadziła przez większość walki, mając znaczącą przewagę 13:5. Jednak końcówka pojedynku przyniosła dramatyczne zmiany – Ukrainka szybko odrobiła straty i wygrała na punkty 16:13. Niestety, dalszy udział Łysak w turnieju zależał od awansu jej rywalki do finału, co się nie wydarzyło, i tym samym Anhelina zakończyła swój udział na igrzyskach. Mimo wszystko, jej waleczność i umiejętności zapaśnicze zasługują na ogromne uznanie.
Robert Baran – Piąte miejsce w kategorii ciężkiej
Robert Baran, reprezentant Polski w zapasach w stylu wolnym w kategorii do 125 kg, zaprezentował na igrzyskach wysoki poziom. W 1/8 finału, w pojedynku z Jusupem Batyrmurzajewem z Kazachstanu, Baran kontrolował przebieg walki i zwyciężył 4:1, co dało mu awans do ćwierćfinału. Tam zmierzył się z doświadczonym Gruzinem Geno Petriaszwilim, wielokrotnym medalistą olimpijskim i mistrzem świata. Mimo ambitnej walki, Polak przegrał na punkty 2:9.
Awans Petriaszwiliego do finału otworzył Baranowi drogę do repasaży, gdzie w pierwszej walce spotkał się z Ołeksandrem Chocianiwskim z Ukrainy. Baran pewnie wygrał 3:0, co zapewniło mu udział w walce o brązowy medal. W decydującym starciu zmierzył się z Azerem Giorgim Meszwildiszwilim, lecz mimo dobrej postawy przegrał na punkty 3:9, co ostatecznie dało mu 5. miejsce. Występ Barana, pełen determinacji i zaangażowania, dostarczył polskim kibicom wielu emocji.
Zbigniew Baranowski – Walka do ćwierćfinału
Zbigniew Baranowski, startujący w kategorii do 97 kg, również zakończył swój udział na etapie ćwierćfinału. W 1/8 finału pokonał młodego Mołdawianina Radu Leftera, wygrywając 8:2. Niestety, w ćwierćfinale musiał uznać wyższość doświadczonego Azera Magomiedchana Magomiedowa, przegrywając 2:7. Brak awansu Azera do finału oznaczał, że Baranowski nie mógł już liczyć na repasaże i dalszą walkę o medal.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 były pełne emocji dla polskich zapaśników, choć zabrakło odrobiny szczęścia, aby stanąć na podium. Wszyscy nasi reprezentanci pokazali wielki hart ducha, walcząc z najlepszymi zawodnikami na świecie. Choć tym razem bez medali, to ich występy na pewno zapiszą się w pamięci kibiców, a zdobyte doświadczenie będzie procentować w przyszłych startach. Dziękujemy naszym zawodnikom za dostarczenie nam tylu niezapomnianych momentów i z niecierpliwością czekamy na ich kolejne sukcesy!