– W każdej walce wyprzedzałam swoje rywalki i chyba to było moim największym atutem – mówi Kinga Klimczak (-52kg) po zdobyciu złotego medalu w Pucharze Europy Juniorów w Podgoricy. Na najwyższym stopniu podium stanęła także Kinga Chmielewska (-57kg).
Kinga Klimczak wygrała przed czasem w ćwierćfinale z Serbką Aną Cobanović oraz w dogrywkach w półfinale z Węgierką Lucą Mamirą (8.25 min) i finale z Kanadyjką Evelyn Beaton (5.39 min).
– Dobrze byłam przygotowana taktycznie i realizowałam cały czas ustalony plan. Z rywalkami z Węgier i Kanady spotkałam się już kiedyś na campach, ale było to już dawno, więc nie wiedziałam do końca jak będzie mógł przebiegać pojedynek – powiedziała.
Reprezentantka Polski podkreśliła, że jej najlepszą walką był finał z Evelyn Beaton, zdobywającą już medale w seniorskich Pucharach Świata.
– 2 razy efektownie rzuciłam na ippon soi-nage oraz raczej kontrolowałam walkę – przyznała Kinga Klimczak.
W następny weekend wrocławianka wystąpi w Mistrzostwach Polski Juniorek. – W kwietniu mam zaplanowane zgrupowanie w Japonii (08-25.04) – dodała.
Sporo czasu pozostało jeszcze do juniorskich Mistrzostw Europy i Świata.
– Imprezy mistrzowskie są dopiero za pół roku, więc wiele się jeszcze może zmienić i na razie skupiam się na obecnych startach. Mam nadzieję, że forma na docelowych zawodach będzie jeszcze lepsza, ale rezultat wynikowy podobny – stwierdziła Kinga Klimczak.
W czarnogórskiej Podgoricy po srebro sięgnął Michał Walenciak (-100kg), a po brąz Julia Bulanda (-57kg) i Daniela Badura (-63kg).