Po świetnym boju Robert Ruchała pokonał Damiana Stasiaka
Walką wieczoru KSW 75 był pojedynek na szczycie kategorii piórkowej. Damian Stasiak, były pretendent do pasa wagi koguciej, stanął do walki z niepokonanym Robertem Ruchałą.
Na początku walki panowie zaprezentowali świetne wymiany w stójce, ale Damian Stasiak szybko skorzystał z okazji i przeniósł walkę do parteru. Tam sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz jeden, raz drugi przejmował inicjatywę na macie, ale żaden z nich nie dał rady poddać przeciwnika.
Na początku drugiej rundy Robert trafił kopnięciem na korpus i próbował złapać Damiana w duszenie gilotynowe. Stasiak wybronił tę akcję i sam przejął inicjatywę. W końcu bój trafił pod siatkę, gdzie zawodnicy wymieniali się krótkimi ciosami i atakowali kolanami. Następnie walka wrócił do stójkowych wymian, a po chwili na matę, gdzie to Robert zdobył górną pozycję, w której zakończył rundę.
W trzeciej odsłonie zawodnicy ponownie pokazali cały przekrój i piękno MMA. Obaj byli mocno zmęczeni, ale cały czas szukali swojej szansy na skończenie rywala przed czasem. Wyprowadzali i trafiali potężnymi ciosami, jednak ostatecznie to gong zakończył pojedynek, a sędziowie zwycięzcą wskazali Roberta Ruchałę.
Wynik: Robert Ruchała pokonał Damiana Stasiaka przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 28-29)
Daniel Omielańczuk pokonał na punkty Michala Martínka
W drugiej walce wieczoru gali KSW 75 Michal Martínek, czołowy czeski zawodnik królewskiej kategorii wagowej, zmierzył się z jednym z najbardziej doświadczonych polskich wojowników wagi ciężkiej, Danielem Omielańczukiem.
Polak od początku starał się wywierać presję. Postawił na niskie kopnięcia na nogi i ataki pięściarskie. Czech natomiast próbował trzymać Daniela na dystans i atakował go ciosami prostymi i kopnięciami frontalnymi. Przez wszystkie rundy bój rozgrywał się w taki właśnie sposób, ale to Polak okazał się skuteczniejszy w realizacji swojej strategii na walkę i wygrał ją na punkty.
Wynik: Daniel Omielańczuk pokonał Michala Martínka przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28; 27-30)
Luis Henrique znokautował Tomasza Narkuna
Podczas KSW 75 Tomasz Narkun, były czempion tej kategorii wagowej wszedł do klatki, by zmierzyć się w niej z doświadczonym Brazylijczykiem, Henrique da Silvą.
Walka już w pierwszej minucie trafiła do parteru, gdzie Tomek kontrolował bój z górnej pozycji. Brazylijczyk próbował poddania dźwignią na rękę, ale Tomek wybronił tę akcję i zaatakował duszeniem. Brazylijczyk również przetrwał trudne chwile i chociaż pod koniec rundy trafił w gilotynę, ostatecznie gong przerwał akcję Tomka Narkuna.
Na początku drugiej odsłony walki zawodnicy wymienili kilka ciosów i kopnięć. Nagle Henrique da Silva wyprowadził frontalny atak prawą nogą na głowę Polaka, który po tym kopnięciu padł na matę znokautowany.
Wynik: Luis Henrique pokonał Tomasza Narkuna przez KO (frontalne kopnięcie), 0:28, runda 2
Adam Soldaev wygrał z Oleksiejem Polischukiem
Mocne starcie młodych talentów było jedną z walk gali KSW 75. W boju tym Adam Soldaev zmierzył z Oleksiejem Polischukiem.
W pierwszej rundzie zawodnicy błyskawicznie ruszyli do mocnych wymian w stójce. Ciosy i kopnięcia trafiały z obu stron. Pod koniec rundy walka trafiła do klinczu, a następnie na matę, gdzie Polishchuk szukał możliwości poddania rywala, ale Soldaev wyszedł z tej próby obronną ręką.
W drugiej odsłonie fani mogli zobaczyć jeszcze mocniejsze wymiany. Obaj zawodnicy trafiali i przyjmowali kolejne ciosy i kopnięcia. Przed końcem rundy Adam obalił rywala, ale gong przewał jego akcję.
Ostatnia runda nie przyniosła zmian w taktyce zawodników. Obaj szukali nokautu chcąc skończyć bój przed czasem. Zawodnicy przetrwali brutalne wymiany, a pod koniec rundy Soldaev obalił. Starcie zakończyło się na kartach sędziowskich, a jego zwycięzcą został Adam Soldaev.
Wynik: Adam Soldaev pokonał Oleksieja Polischuka przez jednogłośną decyzję (2 x 29-28; 30-27)
Mădălin Pîrvulescu znokautował Adama Tomasika
W pojedynku kategorii półciężkiej w okrągłej klatce spotkało się dwóch zawodników, którzy prawie zawsze kończą walki przed czasem – Adam Tomasik zmierzył się z Mădălinem Pîrvulescu.
Mădălin Pîrvulescu od samego początku ruszył do ostrych wymian. W pewnej chwili został trafiony palcem w oko, ale po powrocie do walki zaatakował jeszcze mocniej, trafił lewym sierpem. Polak padł na matę, gdzie został trafiony jeszcze kilka razy, aż wkroczył sędzia i przerwał pojedynek.
Wynik: Mădălin Pîrvulescu pokonał Adama Tomasika przez TKO (uderzenia), 1:35, runda 1
Walka Yann Liasse z Adrianem Gralakiem nie została rozstrzygnięta
Podczas trzeciej walki gali KSW 75 będący na fali czterech wygranych z rzędu zawodnik z Luksemburga, Yann Liasse, zmierzył się w okrągłej klatce z niepokonanym Adrianem Gralakiem.
Po kilku badawczych wymianach w stójce Yann złapał Adriana w klincz pod siatką i tam kontrolował pojedynek. Polak rozerwał klincz i bój wrócił do stójkowych wymian, ale przy jednym z ataków Polak został mocno trafiony palcem w oko. Po konsultacji lekarskiej okazało się, że Polak nie może kontynuować pojedynku.
Wynik: Walka uznana za nieodbytą (nieumyślny faul), 2:38, runda 1
Kamil Szkaradek wypunktował Davida Martinika
W drugim boju gali w Nowym Sączu doszło do ciekawego starcia w kategorii koguciej. Znany fanom KSW David Martinik przywitał debiutującego w okrągłej klatce, niepokonanego Kamila Szkaradka.
Polak od samego początku próbował narzucić rywalowi swoje tempo walki i mocno atakował silnymi ciosami. David nie zostawiał jednak tych ataków bez odpowiedzi i również wyprowadzał dobre akcje. W pewnej chwili Martinik zaatakował obrotowym kopnięciem, ale nie trafił. Szkaradek wykorzystał tę sytuację i przeniósł pojedynek na matę, gdzie kontrolował rywala do końca rundy, kiedy David wstał przy siatce.
Drugą odsłonę to Martinik rozpoczął od mocnych ataków i chociaż pojedynek na chwilę trafił do klinczu panowie szybko wrócili do wymian na środku klatki. W końcu Kamil obalił Davida i punktował go na macie. Martinik szybko jednak wstał i przyparł Kamila do siatki. Potem sytuacja odwracała się kilka razy i pojedynek do końca rundy rozrywał się pod siatką.
Na początku trzeciej rundy Martinik atakował w stójce, a Szkaradek próbował obaleń i walki w klinczu. Akcje zostały jednak przerwane, bo Kamil został trafiony kolanem w krocze. Po przerwie Polak obalił, zdobył plecy rywala i kontrolował go w tej pozycji szukając poddania przez duszenie. Walka dotrwała jednak do kończącego gongu i to Kamil Szkaradek został jej zwycięzcą.
Wynik: Kamil Szkaradek pokonała Davida Martinika przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27; 29-28)
Adrianna Kreft pokonała Petrę Částkovą
W walce otwarcia gali KSW 75 fani zobaczyli starcie dwóch zawodniczek, dla których był to debiut w KSW. Adrianna Kreft zmierzyła się z Czeszką, Petrą Částkovą.
Spokojnie i badawczo rozpoczęły walkę obie zawodniczki, ale co jakiś czas mocne ciosy i kopnięcia dochodziły celu. Panie postawiły na wymiany stójkowe i w pewnej chwili Czeszka trafiła przez przypadek Polkę palcem w oko. Po przerwie spowodowanej tą sytuacją zawodniczki wróciły do walki i zdecydowanie podkręciły tempo stójkowych wymianach.
Polka mocno rozpoczęła drugą rundę. Atakowała Petrę szybkimi akcjami, ale Czeszka odgryzała się swoimi kontrami. Pod koniec rundy Adrianna przyparła Petrę do siatki i punktowała ją w klinczu.
W trzeciej odsłonie boju to Czeszka zaczęła agresywniej, ale szybko walka się wyrównała. Panie wymieniały się ciosami i kopnięciami na środku klatki, ale żadna z nich nie zyskała znaczącej przewagi. Pod koniec rundy starcie trafiło do klinczu, ostatecznie jednak cały bój rozegrał się na pełnym dystansie, a sędziowie zwyciężczynią wskazali
Wynik: Adrianna Kreft pokonała Petrę Částkovą przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)