Wyniki gali KSW 97, która odbyła 24 sierpnia w Tarnowie.
Matheus Scheffel pokonał Szymona Bajora
W walce wieczoru gali KSW 97 w Tarnowie fani zobaczyli pojedynek w królewskiej kategorii wagowej. W starciu tym Szymon Bajor, numer dwa wśród najlepszych ciężkich KSW, zmierzył się z Matheusem Scheffelem zajmującym w rankingu miejsce dziewiąte.
Bajor od początku starał się wywierać presję. Matheus atakował niskimi kopnięciami i odpowiadał na ataki Polaka. Panowie szli też na mocne, błyskawiczne wymiany. Gdy walka trafiła do klinczu Szymon uderzył Matheusa kolanem w krocze i pojedynek został przerwany. Po powrocie do rywalizacji znowu pojawiły się szybkie ciosy z obu stron. Szymon spróbował obalić, ale Scheffel obronił jego atak i do końca runda walka toczyła się w stójce.
Druga runda przyniosła kolejne mocne wymiany. Panowie szukali nokautu i utrzymywali dynamiczne tempo walki. W czwartej minucie Szymon docisnął rywala do siatki i go obalił. Brazylijczyk jednak wstał i walka wróciła do stójki. Po kolejnych kilku wymianach Bajor znowu docisnął rywala do siatki. Walka ponownie trafiła na matę, ale to Matehus był tym razem z góry i w takiej pozycji zakończył drugą odsłonę walki.
Trzecia runda przez dłuższy czas znowu toczyła się w stójce. Mocne ciosy były wyprowadzane z obu stron. W końcu Bajor przeniósł pojedynek na matę, ale Scheffel po pewnym czasie wstał. Był jednak dociskany do siatki i Bajor chwilę później znowu go posadził na macie. Brazylijczyk znowu wstał, ale chwilę później panowie znowu padli na matę, gdzie ich walkę przerwał gong.
Po trzech rundach sędziowie zwycięzcą wskazali Matheusa Scheffela.
Wynik: Matheus Scheffel pokonał Szymona Bajora przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)
Bruno Azevedo poddał Oleksiiego Polishchuka
W drugiej walce wieczoru Oleksii Polishchuk, numer trzy rankingu wagi koguciej, przywitał debiutującego w okrągłej klatce doświadczonego Brazylijczyka Bruno Azevedo.
Świetną stójkową walkę dali na początku rundy obaj zawodnicy. Mocne ciosy i kopnięcia były wyprowadzane z obu stron, ale nagle Azevedo ruszył do ataku i błyskawicznie przeniósł starcie na matę. Już w parterze dobrze kontrolował przebieg pojedynku, zdobył pozycję boczną i chwycił rywala w tzw. krucyfiks, ale ostatecznie gong przerwał tę akcję.
W drugiej odsłonie Polishchuk od początku zaczął wywierać presję w stójce, ale po jednej z pierwszych akcji został złapany przez Azevedo i obalony. W parterze Bruno zdobył dosiad i złapał rywala w duszenie trójkątne rękami, które Polishchuk odklepał.
Wynik: Bruno Azevedo pokonał Oleksiiego Polishchuka przez poddanie (trójkąt rękami), 2:07, runda 2
Igor Michaliszyn pokonał Otona Jasse
W siódmym starciu KSW 97 Igor Michaliszyn, były pretendent do pasa wagi półśredniej, stanął do walki z Otonem Jasse.
Obaj zawodnicy rozpoczęli walkę do kopnięć. Polak dobrze trafiał wykroczną nogę rywala i atakował też wysokimi kopnięciami na głowę. Brazylijczyk odpowiadał swoimi atakami, ale to Igor trafił częściej i wywierał presję na rywalu.
W drugiej odsłonie Polak dalej rozbijał nogi rywala. Po jednym z takich trafień Jasse upadł na matę, a Michaliszyn dalej atakował kopnięciami nogi leżącego na plecach rywala. W końcu sędzia podniósł pojedynek do stójki. Jasse próbował przejąć inicjatywę i ruszył z mocną akcją, ale Polak go zastopował i obalił.
Trzecia runda prawie w całości rozegrała się w stójce, ale panowie nie wchodzili w częste wymiany. Jasse próbował podkręcić nieco tempo walki, zaatakował też latającym kolanem, jednak Polak szybko przeniósł walkę do klinczu. Oton chciał wciągnąć Polaka do parteru, ale sam upadł na matę. Leżąc na plecach przyjmował kopnięcia wyprowadzane przez Michaliszyna i w takiej pozycji zakończył pojedynek.
Po trzech rundach starcia sędziowie zwycięzcą wskazali Igora Michaliszyna.
Wynik: Igor Michaliszyn pokonał Otona Jasse przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)
Muslim Tulshaev rozbił Marcina Krakowiaka
Gala w Tarnowie przyniosła fanom ekscytujące zestawienie, w którym numer pięć wśród najlepszych zawodników wagi półśredniej, Marcin Krakowiak, zmierzył się z utalentowanym Muslimem Tulshaevem.
Obaj zawodnicy badawczo rozpoczęli walkę, ale dość szybko przeszli do mocnych ataków pięściarskich i kopnięć. Tulshaev próbował trzymać rywala na dystans i wywierał na nim presję. Dobrze atakował Polaka korzystając z przewagi zasięgu. Marcin starał się skracać dystans i atakować mocnymi ciosami. W pewnej otrzymał jednak kopnięcie na kroczę i walka została zatrzymana. Po powrocie do rywalizacji Krakowiak zaczął wywierać presję, ale gong zakończył pierwszą rundę.
W drugiej odsłonie zawodnicy znowu dali świetną stójkową konfrontację. Tulshaev był jednak stroną dominującą. Dobrze trafiła Polaka, który w pewnej chwili zaczął walczyć o przetrwanie. Na głowie Krakowiaka pojawiło się mocne rozcięcie, po którym zainterweniował sędzia. Do klatki wszedł lekarz, obejrzał rozcięcie i zdecydował o zakończeniu walki.
Wynik: Muslim Tulshaev pokonał Marcina Krakowiaka przez TKO (przerwanie lekarza), 2:14, runda 2
Wiktoria Czyżewska efektownie znokautowała Erianny Castanedę
Podczas gali KSW 97 do rywalizacji powróciła utalentowana Wiktoria Czyżewska, która starała się z debiutującą w okrągłej klatce Wenezuelką Erianny Castanedą.
Panie błyskawicznie rozpoczęły od mocnych wymian. Obie postawiły na bezpardonowy pojedynek w stójce. Z obu strony były wyprowadzane brutalne ataki. W pewnej chwili Polka uderzyła wysokim kopnięciami na głowę, po którym rywala padła na matę znokautowana.
Wynik: Wiktoria Czyżewska pokonała Erianny Castanedę przez KO (wysokie kopnięcie), 2:09, runda 1
Albert Odzimkowski pobił Davida Hoška w pierwszej rundzie
W polsko-czeskim pojedynku gali KSW 97 do okrągłej klatki powrócił dający efektowne walki Albert Odzimkowski. Rywalem popularnego „Złotego” był czeski specjalista od nokautowania rywali, David Hošek.
Odzimkowski rozpoczął od mocnych kopnięć na wykroczną nogę rywala i przy każdej akcji starał się wyprowadzać kolejne ataki niskimi kopnięciami. W pewnej chwili Polak uniknął ataku rywala i przeniósł walkę na matę. W parterze zaczął atakować ciosami głowę przeciwnika i kontrolował przebieg pojedynku. W końcu zaczął uderzać mocnymi ciosami młotkowymi. Po kilku takich atakach do akcji wkroczył sędzia i zakończył walkę.
Wynik: Albert Odzimkowski pokonał Davida Hoška przez TKO (ciosy), 4:12, runda 1
Sergiusz Zając rozbił Klebera Silvę
Wydarzenie w Tarnowie przyniosło pojedynek, w którym Kleber Silva, numer cztery wagi półciężkiej KSW, zmierzył się z niepokonanym od sześciu walk Sergiuszem Zającem.
Zawodnicy od pierwszej sekundy poszli na ostre wymiany.
Mocne ciosy i kopnięcia były wyprowadzane z obu stron. W pewnej chwili Silva złapał rywala i walka trafiła do klinczu, potem spróbował przenieść pojedynek na matę, ale to Zając znalazł się w dosiadzie. W końcu Polak wszedł za plecy rywala i zaczął atakować go łokciami na głowę. Po kilku uderzeniach Kleber Silva zaczął klepać, po czym do akcji wkroczył sędzia i zakończył walkę.
Wynik: Sergiusz Zając pokonał Klebera Silvę przez TKO (poddanie się), 1:36, runda 1
Michał Guzik zwyciężył z Konradem Rusińskim
W jedynym polsko-polskim starciu gali KSW 97 lubiący kończyć walki przed czasem Konrad Rusiński stanął do rywalizacji z debiutującym w KSW, niepokonanym Michałem Guzikiem.
Michał Guzik od początku atakował rywala ciosami prostymi i starał się trzymać go na dystans. Konrad Rusiński nie pozostawiał tych ataków bez odpowiedzi i również dobrze trafiał w bokserskich wymianach. W końcu Rusiński ruszył po obalenie, ale Guzik obronił się przed tym atakiem. Po kilku następnych wymianach Konrad spróbował ponownie i tym razem przeniósł walkę na matę. Już w parterze zdobył plecy rywala i złapał go w duszenie. Guzik nie dał się jednak poddać, odwrócił pozycję, wstał i zaczął atakować kopnięciami leżącego na plecach rywala. W ostatnich sekundach walka wróciła do stójki.
W drugiej rundzie panowie znowu poszli na mocne wymiany w stójce. W jednej z nich Rusiński trafił rywala kopnięciem na krocze, ale po przerwaniu Michał Guzik błyskawicznie wrócił do rywalizacji. Konrad złapał też na chwilę przeciwnika w klincz, ale walka szybko wróciła do stójki. Rusiński był już wyraźnie zmęczony, a Guzik dobrze trafiał i wywierał presję.
Trzecią rundę Guzik ponownie rozpoczął od dobrych ataków prostych. Rusiński próbował obalić, złapał jednak rywala w klincz pod siatką. Po chwili walka wróciła do stójki. Obaj zawodnicy atakowali, ale to Guzik narzucał swój styl prowadzenia pojedynku i rozbijał rywala ciosami prostymi. Rusińki raz jeszcze próbował obalić, ale nie udała mu się ta akcja i ostatecznie przegrał walkę na punkty.
Wynik: Michał Guzik pokonał Konrada Rusińskiego przez niejednogłośną decyzję (2 x 29-28, 28-29
Krystian Blezień pokonał Alvina Lowenskiego
W walce otwarcia gali w Tarnowie perspektywiczny fighter z Dębicy Krystian Blezień stanął do rywalizacji z reprezentującym Francję Alvinem Lowenskim.
Świetne stójkowe wymiany mogli zobaczyć fani od pierwszej sekundy walki. Dopiero w trzeciej minucie Loewnski złapał rywala w klincz pod siatką, ale Polak szybko odwrócił pozycję i starcie wróciło do kickboxerskich wymian. Krystian trafiał w tej rundzie częściej i celniej, ale nie zdobył znaczącej przewagi nad rywalem.
Drugą rundę Lowenski rozpoczął od dobrego trafienia na głowę rywala. Po tym ataku panowie szybko poszli na mocne wymiany. Z obu stron wchodziły dobre ciosy i kopnięcia. W pewnej chwili Polak został trafiony kopnięciem w krocze i walka została przerwana. Krystian szybko jednak doszedł do siebie i wrócił do rywalizacji. Pod koniec rundy Alvin dobrze trafił i Krystian zachwiał się na nogach. Przetrwał jednak trudne chwile i walczył dalej.
Po kilku wymianach na początku trzeciej rundy Lowenski ruszył po nogi rywala, ale ten wybronił atak i starcie trafiło do klinczu pod siatką. Pojedynek szybko wrócił do kickboxerskich wymian. Panowie szukali skończenia przed czasem, wyprowadzali coraz mocniejsze ataki, ale ostatecznie walka rozegrała się na pełnym dystansie, a jej zwycięzcą został
Wynik: Krystian Blezień pokonał Alvina Lowenskiego przez niejednogłośną decyzję (30-27; 29-28; 28-29)