ME w Bazylei: dwa razy o krok od medalu!
Tak blisko było, by dwoje z naszych reprezentantów na szermierczych Mistrzostwach Europy seniorów w Bazylei odebrało medale. Najpierw jednym punktem walkę ćwierćfinałową przegrała szpadzistka Aleksandra Jarecka (AZS AWF Kraków), za chwilę podobny los spotkał florecistę Leszka Rajskiego (KS Wrocławianie).
Za nami pierwszy dzień zmagań szermierzy w ramach tegorocznych Mistrzostw Europy. Na pierwszy ogień do walk przystąpiły szpadzistki. Nasze panie świetnie poradziły sobie w eliminacjach grupowych i w komplecie przystąpiły do walk tabeli z 64. Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice) pokonała Brytyjkę Susan Sicę 15:8, Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków) nie dała szans Annie Vourinen (Finlandia) wygrywając 15:9, Alicja Klasik (RMKS Rybnik) była lepsza od Hiszpanki Marii Mateos 15:7 a Aleksandra Jarecka odprawiła jej rodaczkę, Sofię Cisneros 15:11. W kolejnej rundzie swoje walki wygrały Martyna (z Gruzinką Ariną Korneevą 15:12), Renata (z Włoszką Marą Navarią 11:9) oraz Aleksandra (z Izraelką Dar Hecht 15:14). Z turnieju odpadła natomiast Alicja, która musiała uznać wyższość utytułowanej Włoszki Roselli Fiamingo (4:15) zajmując ostatecznie 20. miejsce. Do ćwierćfinału weszła Aleksandra, która w następnej walce okazała się lepsza od Czeszki Veroniki Bieleszovej 15:14. Na tym etapie zmagania zakończyły Martyna, po porażce w walce z Francuzką Auriane Mallo-Breton 6:15, i Renata, która nie sprostała innej trójkolorowej – Marie Florence Candassamy 9:15. Walka Oli o wejście do strefy medalowej była wyrównana i emocjonująca. Niestety, ostatni punkt zdobyła przeciwniczka – Estonka Irina Embrich i to ona cieszyć się mogla z miejsca na podium. Jak się później okazało, była tego dnia nie do pokonania i wywalczyła tytuł Mistrzyni Europy w finale wygrywając z Mallo-Breton. Na najniższym stopniu podium stanęły Włoszką Alberta Santuccio i Angeline Favre ze Szwajcarii. Ola zaś została 7 zawodniczką naszego kontynentu.
Drugą szansę na medal dla polskiej reprezentacji tego dnia wywalczył sobie florecista Leszek Rajski. On również przegrał pojedynek ćwierćfinałowy tylko jednym trafieniem (14:15), i też z zawodnikiem, który ostatecznie został Mistrzem Europy. Był nim Włoch Tommaso Marini. Wcześniej Leszek okazał się lepszy od Austriaka Johannesa Poscharinga 15:7, Ukraińca Dmytro Chuchukalo 15:7 i Węgra Andora Mihalyi 15:11. Reszta naszych reprezentantów odpadła z rywalizacji na etapie walk tabeli z 32. Michał Siess (AZS AWFiS Gdańsk) i Jan Jurkiewicz (Toruńska Akademia Floretu), zwolnieni z pierwszych pojedynków, ulegli kolejno Razowi Gorenowi z Izraela 12:15 i Stefowi van Campenhout z Belgii 9:15. Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań) najpierw był lepszy od Turka Alpa Eyupoglu 15:9, ale nie sprostał Brytyjczykowi Jamiemu Cook 8:15. Marini w finale wygrał ze swoim rodakiem Alessio Foconi a brązowe medale wywalczyli Francuz Maxime Pauty i Czech Alexander Choupenitch. Leszek ostatecznie sklasyfikowany został na 8. pozycji.