MICHAŁ MICHALSKI: „NIESAMOWITE, CO CZASAMI ŻYCIE POTRAFI PRZYNIEŚĆ”
Michał Michalski ma za sobą dziewięć pojedynków stoczonych w okrągłej klatce. Niedługo popularny „Cukier” stoczy więc jubileuszowe, dziesiąte starcie w KSW.
Bilety na galę KSW 96 w sprzedaży na eBilet.pl
11 maja Michał Michalski otworzył razem z Baroszem Leśką galę XTB KSW 94. Panowie dali świetną walkę, z której jako zwycięzca wyszedł Michał. „Cukier” jest na fali trzech wygranych z rzędu, które zdobył po przejściu do kategorii średniej. Wcześniej bił się wagę niżej i borykał się również z problemami zdrowotnymi.
– Niesamowite, co czasami życie potrafi przynieść – przyznaje Michał. – Lekka załamka była, że nie będę mógł wrócić, ale jestem. Odżyłem w nowej wadze, a przede wszystkim poleczyłem kontuzje. Zmiana naprawdę na lepsze. Długo słyszałem, że nie mogę zmienić wagi, bo jestem za mały, ale w klatce jakoś to niweluję i nie przeszkadza mi to w żaden sposób. Czuję się świetnie. Nie muszę ciąć dużo kilogramów. Służy mi to i raczej zostanę tu już do końca kariery, nic nie będę zmieniał.
W całej karierze Michał stoczył siedemnaście pojedynków, aż osiem z dwunastu zwycięskich starć zdobył przed czasem, a siedem razy tryumfował już w pierwszej rundzie.
– Jubileuszowa, dziesiąta walka w KSW, myślę, że już całkiem niedługo. Cieszę się i to na pewno nie będzie ostatnia w mojej karierze.
Michał Michalski rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2013. Walcząc w KSW zdobył aż cztery bonusy za najlepsze starcia wieczoru i zawsze jest gwarantem wielkich emocji w klatce.