MISTRZ KONTRA MISTRZ
Podczas nadchodzącej gali KSW 65 Mamed Khalidov, mistrz wagi średniej, stanie do walki z Roberto Soldiciem, mistrzem wagi półśredniej. Nie będzie to jednak pierwsza walka Mameda w historii, w której będzie się on konfrontował z mistrzem innej kategorii wagowej. Po raz pierwszy jednak w takiej konfrontacji na szali zawiśnie pas, który dzierży Mamed.
Bilety już w sprzedaży na eBilet.pl. #MiastoGliwiceZaprasza
Mamed Khalidov ma na swoim koncie zdobycie pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej i średniej organizacji KSW. Tytuł w kategorii półciężkiej zdobył w roku 2009. Potem jednak zdecydował się zejść wagę niżej i zwakował pas. Mistrzem wagi średniej został w roku 2015. Zwakował go trzy lata później, a następnie ponownie odzyskał.
Będąc czempionem kategorii średniej Mamed miał okazję dwa razy konfrontować się z mistrzami innych wag w KSW. Po raz pierwszy stanął do takiego boju w walce wieczoru gali KSW 39: Colosseum, która odbyła się w maju 2017 roku. Naprzeciwko Khalidova w okrągłej klatce stanął wówczas Borys Mańkowski, mistrz KSW wagi półśredniej. Pojedynek odbył się jednak w umownym limicie wagowym, więc na szali nie zawisł żaden pas.
W boju na KSW 39 zawodnicy podeszli do siebie z dużym respektem i na początku badawczo wymieniali w stójce pojedyncze ciosy i kopnięcia. Mańkowski próbował skracać dystans i atakować szybkimi uderzeniami. Mamed natomiast rewanżował się precyzyjnymi kopnięciami. Z każdą minutą starcie rozkręcało się jednak coraz bardziej i obaj zawodnicy pokazali w nim niesamowite serce do walki. Ostatecznie po piętnastu minutach świetnego, dość wyrównanego boju, sędziowie wskazali zwycięzcą Mameda Khalidova.
Rok później Mamed wyszedł do kolejnej superwalki dwóch mistrzów. Ponownie jednak na szali tego boju nie położono pasa żadnego z czempionów, a starcie odbyło się w umownym limicie wagowym. Tym razem to jednak Mamed był mistrzem niższej kategorii wagowej, a jego rywal, Tomasz Narkun, wyższej.
Starcie mistrza wagi średniej z mistrzem wagi półciężkiej odbyło się w marcu 2018 roku na gali KSW 42 i rozpoczęło od dwóch potężnych ciosów Mameda. Po tych trafieniach Tomasz Narkun dwukrotnie padł na matę i próbował wciągnąć Khalidova do walki w parterze. Zawodnik z Olsztyna wolał jednak kontynuować pojedynek w stójce i cały czas atakował efektownymi kopnięciami i ciosami. Tomasz Narkun nie pozostawał jednak dłużny i również udanie zadawał ciosy w stójce, a na początku trzeciej rundy mocno trafił swojego rywala, który przeżywał niezwykle trudne chwile pod siatką. Po tej akcji walka ostatecznie trafiła do parteru, gdzie Tomasz Narkun złapał Mameda Khalidova w trójkąt nogami i zmusił go do poddania się.
Po sensacyjnej przegranej, która przerwała wieloletnią passę tryumfów Mameda Khalidova, mistrz postanowił zrzec się tytułu wagi średniej i do rewanżowego boju z Tomaszem Narkunem wszedł już jako były czempion. Stoczył więc kolejną superwalkę, ale nie była to już walka dwóch mistrzów. Teraz jednak Mamed ponownie podejmie się wyzwania, w którym to w klatce dojdzie do konfrontacji dwóch panujących czempionów.
W historii organizacji KSW walki Mameda nie były jedynymi, w których konfrontowali się z sobą dwaj mistrzowie. Tomasz Narkun, pogromca Khalidova, dwa razy próbował podbić wagę ciężką i jako mistrz niższej kategorii dwa razy zmierzył się z Philem De Friesem, czempionem wagi królewskiej. Nigdy jednak nie udała mu się sztuka pokonania Anglika.
Pierwszym i jak do tej pory jedynym zawodnikiem, który dzierżył dwa pasy KSW jednocześnie był Mateusz Gamrot. Popularny „Gamer” w grudniu 2018 zmierzył się z Kleberem Koike Erbstem w starciu o pas kategorii piórkowej i zdobył go. Polak został więc mistrzem wagi lekkiej i piórkowej jednocześnie. Walka z Kleberem nie była jednak typowym starciem dwóch mistrzów, bo Koike nie był wówczas posiadaczem tytułu. Organizacja KSW odebrała mu pas rok wcześniej za to, że nie zrobił wymaganego limitu wagowego do walki mistrzowskiej z Arturem Sowińskim.
18 grudnia 2021 roku w Gliwicach dojdzie do pojedynku Mameda Khalidova z Roberto Soldiciem. Mamed w tym boju będzie bronił pasa wagi średniej, a Roberto będzie chciał podbić drugą kategorię wagową i powtórzyć wyczyn Gamrota. Jak jednak ostatecznie potoczy się ta historia? Przekonamy się w grudniu na KSW 65.