Medalistce Mistrzostw Świata i Europy Kadetek Natalii Kropskiej (-63kg) niewiele zabrakło do wywalczenia medalu podczas Mistrzostw Świata Juniorek w Nassau. Po 3 zwycięstwach zawodniczka GKS Czarni Bytom była już w półfinale, ale potem przegrała 2 walki i zajęła 5 miejsce.
18-letnia Natalia Kropska zaczęła od trwającej prawie 9 min walki z Gili Sharir (Izrael). Potem pokonała Rumunkę Olgę Severin i w ćwierćfinale Czeszkę Renatę Zachovą. Z Czeszką znała się doskonale, walczyły już 4 razy, bilans 2-2, ale w latach 2017-18 to Polka wygrywała.
Bardzo trudne zadanie Natalię Kropską czekało w półfinale, gdzie spotkała się z odnoszącą sukcesy w seniorkach Holenderką Sanne Vermeer. To Mistrzyni Świata Kadetek, 2-krotna Mistrzyni Europy Juniorek i srebrna medalistka MŚ Juniorek. W tym roku wygrała z Agatą Ozdobą-Błach w ME Seniorek w Tel Avivie, a w 2017 roku przegrała z Karoliną Tałach podczas ME na Torwarze w Warszawie. Niestety dziś na Bahamach Holenderka wygrała z Natalią Kropską.
O brąz judoczka GKS Czarni Bytom walczyła z Japonką Asumi Ura. Niestety górą była Azjatka i ona zdobyła krążek, ale Natalia Kropska zasłużyła na pochwałę i brawa za piękne, trudne i mocne walki.
W wadze -63kg startowała także aktualna Wicemistrzyni Europy Juniorek Angelika Szymańska (MKS Olimpijczyk Włocławek). W pierwszej walce przegrała z Manon Deketer (Francja).
W kategorii -90kg Sebastian Ołdak (UKJ Arcus Warszawa) wygrał po 3.07 min z Unenkhuu Enkhjin (Mongolia) i następnie doznał porażki w dogrywce z Serbem Darko Brasnjoviciem.