Najmłodszy reprezentant Polski podczas MŚ w Liverpoolu, 20-letni Nikolas Pawlik (55 kg) kontynuuje serię zwycięstw w Polskiej Lidze Boksu. W piątek o g. 20:00 jego drużyna Legia Warszawa spotka się na wyjeździe z zespołem Potężnie Ciechocinek.
– Do tej pory wygrałem wszystkie 10 pojedynków i oczywiście chciałbym zakończyć sezon z kompletem 14 zwycięstw. Zobaczymy czy będę w stanie to zrobić, czy jakiś start zagraniczny nie będzie kolidował i czy zdrowie dopisze. Celem jest boksowanie w każdym meczu i rekord 14-0 – mówi Nikolas Pawlik (ur. 25 sierpnia 2005 roku).
Jutro czeka go prawdopodobnie najtrudniejsza jak dotąd walka na krajowym ringu w Polskiej Lidze Boksu. Rywalem będzie niepokonany Ormianin Hrachyk Barsehian (3-0).
– Bardzo możliwe, że Barsehian z CKB Potężnie okaże się moim najgroźniejszym przeciwnikiem ligowym. Cieszy mnie to, że będę mógł się pokazać w rywalizacji z tej klasy zawodnikiem. Zapraszam kibiców do oglądania mojej walki i wszystkich pozostałych w piątkowych meczów. To jedno z najciekawszych starć tego sezonu – powiedział Nikolas Pawlik.
Na początku września młody pięściarz z kadry trenera Grzegorza Proksy boksował w seniorskich Mistrzostwach Świata w Anglii. W 1/16 finału przegrał na punkty z Chińczykiem Liu Chuangiem.
– W drugiej części roku czekają mnie jeszcze listopadowe Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Budapeszcie. Celuję bardzo wysoko, pojadę na Węgry po główne trofeum. Chcę wysłuchać wymarzonego Mazurka Dąbrowskiego – dodał Nikolas Pawlik.
W Polskiej Lidze Boksu KB Legia ma na koncie same zwycięstwa – 10 i na koncie 20 punktów. Poza meczem w Ciechocinku 24 października, stołeczny zespół czekają spotkania z Concordią Knurów 9 listopada, WKB Rushh Kielce 22 listopada i Imperium Boxing Wałbrzych 20 grudnia.





