SPONSORZY
  • krex
  • energo
  • tlo-msz1200-1038x576

 

  1. Home
  2. Wojownicy
  3. MMA
  4. PO GODZINACH – ANTONI CHMIELEWSKI
PO GODZINACH – ANTONI CHMIELEWSKI

PO GODZINACH – ANTONI CHMIELEWSKI

0
0

Antoni Chmielewski to nie tylko jeden z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce, ale również człowiek, który dużą część swojej młodości poświęcił uprawianiu judo. Praktycznie całe jego życie jest więc związane ze sportem, także nawet po zejściu z maty, aktywny tryb życia dla Antka jest czymś bardzo naturalnym.

– Lubię sporty nieco ekstremalne. Wciągnęły mnie narty alpejskie i przynajmniej raz w roku staram się jeździć w Alpy właśnie. Niedawno złapałem też zajawkę na kitesurfing. Już drugi rok z rzędu wyjechałem, żeby spróbować swoich sił w tym sporcie. Lubię też bardzo siatkówkę plażową i mocno się w nią amatorsko bawię. Jak więc widać nie nudzę się i ciągle staram się szukać nowych wyzwań. Czerpię dużo satysfakcji ze sportowego trybu życia.

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo przy okazji różnych wyjazdów Antek wybiera też inne zajęcia.

– Lubię jeździć w różne miejsca i nie ważne czy będzie to wyjazd nad morze czy w góry. Niedawno byłem też na Mazurach, gdzie pływałem na kajakach, biegałem i wziąłem udział w triathlonie. Nawet rąbałem drzewo na czas. Bawię się więc sportem.

Wraz z pasją do sportu Chmielewski pielęgnuje też swoją pasję podróżniczą.

e

– Zwiedziłem wiele miejsc na świecie. W młodości byłem w kadrze olimpijskiej judo i do 20 roku życia byłem ponad 60 razy za granicą. Biłem się na wszystkich kontynentach. Z ciekawych miejsc, które zapadły mi w pamięć mogę powiedzieć na pewno o Władywostoku i Chabarosku, czyli już prawie Kamczatce. Do tego też interesujące były Malediwy. Niedawno byłem również w Omanie, na wyspie Masirach, która jest niesamowitym, pustynnym miejsce, bez turystycznego zgiełku. Ciekawie było także w USA, w Nowym Jorku. Trochę więc tych miejsc na mojej podróżniczej mapie się uzbierało. Bardzo chciałbym jednak jeszcze pojechać na Bora-Bora, na Polinezję Francuską i do tego na Wyspy Cooka. Mam jeszcze nieco marzeń do spełnienia.

Podróże to jednak nie koniec zainteresowań Antka.

– Jestem miłośnikiem zwierząt. Mam więc w domu adoptowanego kota. Lubię również uczyć się gry na gitarze. Mój tata zawsze był muzykalny i zaraził mnie miłością do dobrej muzyki, a że lubię się uczyć nowych rzeczy, wybrałem właśnie gitarę. Niestety obecnie nie starcza mi na nią czasu. Czeka więc nieco z boku na odpowiedni moment. Nad gitarą trze bowiem przysiąść i codziennie trenować. Myślę jednak, że będzie czas na to po zakończeniu kariery.

W życiu zawodowym Antek realizuje się również w roli trenera.

– Praca trenerska daje mi dużo satysfakcji. Mam coraz więcej wychowanków, również tych którzy biją się zawodowo. Realizuję się więc w pracy z ludźmi na macie, co sprawia mi ogromną przyjemność.

Żeby poznać więcej ciekawostek z życia Antoniego Chmielewskiego, który podczas gali KSW 50 stoczy swoją pięćdziesiątą walkę w karierze,  zapraszamy również do śledzenia jego profili w mediach społecznościowych.