Walka finałowa udała mi się znakomicie, wygrałem i zdobyłem złoto, lecz z drugiej strony nie przebiegła do końca po mojej myśli – mówi 17-letni Wojciech Koziołek (-66kg), który zwyciężył w Pucharze Europy Kadetów w Szczyrku.
Trener Jan Mańka i prezes klubu Małgorzacie Neuman mają powody do wielkiej radości, podobnie jak trener kadry narodowej Tomasz Jopek i jego współpracownicy. W sobotę dwóch zawodników UKS Dwójka Rydułtowy stanęło na podium międzynarodowych zawodów – Wojtek Koziołek zdobył złoty medal, a Bartosz Naczyński brązowy w wadze -60kg.
To był niesamowity turniej w wykonaniu pochodzącego z Rydułtów na Śląsku Wojciecha Koziołka. Podobnie jak Ksawery Ignasiak (-60kg) z UKS Conrad Gdańsk bardzo pewnie zwyciężył w swojej kategorii wagowej. To był jego debiut w tak prestiżowej imprezie jak Puchar Europy.
– Z dzisiejszych rywali znałem Czecha Vaclava Novacka, z którym niedawno przegrałem w finale w Teplicach oraz Estończyka Viljara Liparda. To bardzo mocny zawodnik, który w 2019 roku wywalczył brąz podczas EYOF w Baku oraz w 2020 roku zdobył złoty Pucharu Europy w Fuengiroli – przyznał Wojciech Koziołek, ur. 12 września 2003 roku.
W eliminacjach w Szczyrku pokonał Słoweńca Nika Żvikovicia Kokalj w 3.49 min, zaś w ćwierćfinale w zaledwie 12 sek wygrał z Vaclavem Novackiem.
– Ze słoweńskim rywalem wygrałem walkę przez trzymanie w ostatnich sekundach. Natomiast przeciwnika z Czech skontrowałem jego koronną technikę ura-nage na ippon – powiedział reprezentant Polski.
Dwa ostatnie pojedynki były długie, wyczerpujące, ale w dogrywkach zakończyły się sukcesem Wojciecha Koziołka. W półfinale rywalizował aż 8.33 min z Belgiem Gheronem Lecompte, zaś w finale rozstrzygnięcie z Viljarem Lipardem nastąpiło po 5.54 min.
– Walka, a można powiedzieć, że dwie walki z Belgiem, bo całość trwała ponad 8 minut, była wyrównana, wygrałem przez trzymanie. W tej potyczce było znacznie więcej walki w stójce niż w parterze – dodał Polak.
Bardzo dobrym widowiskiem był bój o złoty krążek. – Jestem bardzo zadowolony, ale mogłem uniknąć waza-ari ze strony Estończyka. Prowadziłem na waza-ari po rzucie na sumi-gaeshi. Starałem się konsekwentnie prowadzić walkę w parterze, ponieważ czułem, że to nie jest silna strona Estończyka. A podsumowując zawsze moim celem są najwyższe miejsca i z takim nastawieniem przystępuje do zawodów. Cieszę się z wygranej w Szczyrku – zakończył Wojciech Koziołek, który już po zwycięstwie w Pucharze Polski w Kadetów mówił, że jego marzeniem jest awans do reprezentacji i dobry start w Mistrzostwach Europy w Rydze.
W Szczyrku na najwyższym stopniu podium stanęli również: Ksawery Ignasiak -60kg, -Wojciech Koziołek -66kg, Anna Zakrzewska -40kg i Aleksandra Szulc -48kg, srebro wywalczyli Wiktoria Ślązok -48kg, Stanisław Piechota -50kg i Oliwier Nowok -55kg, a brąz Mateusz Fityka -55kg, Bartosz Naczyński -60kg, Jakub Pec -66kg, Oliwia Kutyła -52kg.