– Świetnie spisała się Oliwia Toborek, bardzo dobrze walczyła Sandra Drabik, formą błysnęła Agata Kaczmarska, a dobry start zanotowała też Natalia Kuczewska – mówi Tomasz Dylak, trener reprezentacji Polski po Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska.
W gliwickim turnieju wśród seniorek po złote medale sięgnęły: Sandra Drabik 54 kg, Oliwia Toborek 75 kg, Martyna Jancelewicz 81 kg, Agata Kaczmarska +81 kg, a po srebro m.in. Natalia Kuczewska 50 kg.
– Jeśli chodzi o kategorie olimpijskie, cieszą trzy zwycięstwa Sandry Drabik, naprawdę dobry start Natalii Kuczewskiej, która po dwóch zwycięskich walkach i to w dobrym stylu, dała bardzo wyrównaną walkę, zakończoną werdyktem niejednogłośnym z Wicemistrzynią Świata – powiedział trener Tomasz Dylak.
– Jak dla mnie to był turniej życia w wykonaniu Oliwii Toborek, która również po dwóch zwycięstwach, sensacyjnie pokonała jedną z większych gwiazd młodego pokolenia Norweżkę Hofstad. I to po świetnej walce. Agatka Kaczmarska błysnęła formą na tym turnieju. Szczególnie jej druga walka była jedną z najlepszych, jakie widziałem wśród walk kobiet w swoim życiu. A pokonując Wicemistrzynię Świata udowodniła jak niebezpieczna jest w tej kategorii wagowej – dodał szkoleniowiec.
Dla Polek MMŚląska były pierwszym sprawdzianem po ciężkim, 3-tygodniowym zgrupowaniu wysokogórskim w Hiszapnii.
– Na turnieju w Gliwicach chcieliśmy sprawdzić, jak po 14 dniach od zejścia z wysokich gór zachowa się organizm dziewczyn. I widać, że forma jeszcze jest zróżnicowana, ale nieoptymalna. Efekty przynajmniej teoretycznie powinny być widoczne na Memoriale Drogosza w Kielcach. Tam czerwonych krwinek powinno być już dużo więcej – uważa Tomasz Dylak.
W najbliższy piątek na gali Suzuki Boxing Night 23 w Kolnie koło Łomży boksować będą Natalia Kuczewska i Barbara Marcinkowska, a następnie w Kielcach ma wystąpić taki sam skład, jak na turnieju w Gliwicach.