– Do olimpijskiego startu Angeliki Szymańskiej zostały 2 tygodnie. W przygotowaniach zostawiamy wszystko to, co się dotąd sprawdzało – mówi Aneta Szczepańska, Wicemistrzyni Igrzysk w Atlancie i klubowa trenerka srebrnej medalistki niedawnych Mistrzostw Świata.
24-letnia Angelika Szymańska (KS Judo Szczepańska Team Włocławek) przebywa na ostatnim przedolimpijskim zgrupowaniu reprezentacji w COS OPO Cetniewo.
– Przed Igrzyskami w Atlancie w 1996 roku, także ostatni obóz mieliśmy w Cetniewie, a kadrę przygotowywał trener Wiesław Błach. Mieliśmy większą grupę zakwalifikowanych judoczek, więc łatwiej było o wewnętrzne sparingi. Teraz czekamy na kadrę juniorek, która przyjedzie na ostatnie randori dla Angeliki – powiedziała trenerka Aneta Szczepańska, współpracująca ze szkoleniowcem kadry Biało-Czerwonych Jackiem Kowalskim.
W IO w USA Aneta Szczepańska zdobyła srebrny medal w kategorii -66kg. W tej samej wadze była brązową medalistką Mistrzostw Świata. Z kolei Angelika Szymańska startuje w -63kg, czyli w tej wadze, w której pod koniec kariery zawodniczej jej trenerka zdobyła srebro ME.
– W tym roku Angelika zajęła 2 miejsce w Mistrzostwach Świata w Abu Dhabi i Grand Slam w Tbilisi. W moim przypadku ostatnim startem były ME w połowie maja 1996 roku w Hadze. W tamtym czasie ciężko trenowałyśmy i był to dla nas czas podbudowy pod Igrzyska. Może wynikowy nie najlepiej wypadłyśmy w Holandii. Ale celem był turniej olimpijski, a tam moje srebro, 5 lokaty Ewy-Larysy Krause i Beaty Maksymow oraz 7 Małgosi Roszkowskiej – na 5 startujących dziewczyn.
– Wcześniej, tj. w roku olimpijskim zdobyłam dwa medale w turniejach: złoto w PŚ w Tunezji i srebro w GS w Holandii.
Wówczas nie były tak nazywane, ale to są odpowiedniki rangi dzisiejszych zawodów – dodała Aneta Szczepańska.
Angelika Szymańska jest drugą judoczką MŚ, zaś w rankingach olimpijskim i światowym plasuje się na 4 lokacie.
W Igrzyskach w Paryżu startować będą także Beata Pacut-Kłoczko -78kg, Adam Stodolski -73kg, Piotr Kuczera -100kg.
– 22 lipca odbieramy nominacje olimpijskie, następnego dnia mamy zaplanowany trening we Włocławku, a 24 lipca wylatujemy do Francji. Tam będziemy trenować tak, jak przed każdym zawodami, jak MŚ, ME, Grand Slam. Oczywiście Igrzyska Olimpijskie są największym turniejem, ale pod względem przygotowań podchodzimy do nich tak samo, aby nie wywierać dodatkowej presji – mówiła trenerka.