
Dwudziestego siódmego lipca swój drugi pojedynek w tym roku stoczy Krzysztof Jotko (20-4), który odbudował się i tym samym udanie wrócił po problemach z urazami. Polak będzie miał szansę pokazać się z efektownej strony podczas UFC 240, a zmierzy się z gospodarzem Marcem-André Barriaultem (11-2).
Polak miał wrócić zdecydowanie wcześniej, lecz starcie z niepokonanym wtedy Adamem Yandievem musiał odwołać. Kiedy był gotowy chciał tego samego zestawienia w St. Petersburgu. Oczekiwania została spełnione, ale na przeciwko niego stanął Alen Amedovski, który na dystansie 3-rund został zdominowany.
Kanadyjczyk został zauważony zdobywając pasy organizacji w swoim ojczystym kraju. „Power Bar” zdobył pas Hybrid Pro Series, ale może popisać się również mianem 2-krotnego mistrza organizacji TKO – jednej z największych na terenie Kanady. 29-latek dostał szansę debiutu w maju, gdy po dobrej walce ostatecznie na punkty przegrał z Andrewem Sanchezem. Andre mógł mieć sobie za złe, ponieważ momentów było sporo, których po prostu nie wykorzystał. sfvffffffffffvf