Już dziś w stolicy Serbii – Belgradzie rozpoczną się mistrzostwa świata w zapasach, na których oprócz 9 dniowej rywalizacji i medali będzie można wywalczyć kwalifikacje olimpijskie! W rywalizacji kobiet powalczy 8 zapaśniczek (5 zawodniczek w kategoriach olimpijskich). „To będą bardzo trudne zawody, jednak liczymy na 1-2 kwalifikację olimpijskie” – powiedział Dariusz Grzywiński, trener kadry kobiet.
W Belgradzie powtórzyć wynik z…Belgradu
Organizacja imprezy rangi mistrzostw świata rok po roku to rzadkość w sporcie, jednak w historii zapasów taka sytuacja miała już miejsce w zapasach kobiet na przełomie XX i XXI wieku, wówczas rozgrywano mistrzostwa świata w poszczególnych stylach w różnych miastach. W 2000 i 2001 roku mistrzostwa świata w zapasach kobiet odbywały się w Sofii. Tym razem to Belgrad po raz drugi będzie gościć najlepsze zapaśniczki i zapaśników świata. Trener kadry kobiet, Dariusz Grzywiński liczy na powtórzenie sukcesu sprzed roku, gdzie jego podopieczne wywalczyły trzy medale w tym dwa w kategoriach olimpijskich. – To będą bardzo trudne zawody, jednak liczymy na 1-2 kwalifikację olimpijskie. Wierzę, że zawodniczki stoczą dużo dobrych i przede wszystkim wygranych walk, a to da nam dobry rezultat w ogólnym rozrachunku – mówi Dariusz Grzywiński, trener kadry kobiet.
Tegoroczne mistrzostwa świata w Belgradzie są pierwszą okazją na wywalczenie kwalifikacji do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Powtarzając wynik z ubiegłego roku nasze zapaśniczki wywalczyłyby dwie kwalifikacje.
Lekkie urazy i ostatnie zgrupowanie
– Przygotowania są już na ostatniej prostej. Do niedzieli pozostajemy w Spale na regulacji wagi, łapaniu świeżości czy wyciszeniu. Bezpośrednie przygotowania do najważniejszej imprezy rozpoczęły się od zgrupowania w Niemczech, gdzie prawie 70 zawodniczek z 8 państw trenowała. Wiele sparingpartnerek i bardzo dobrze spędzony czas – powiedział Grzywiński.
W kadrze obyło się bez groźniejszych urazów. – Z urazem kolana od dłuższego czasu zmaga się Anhelina Łysak, jednak fizjoterapeuci robią wszystko, żeby mogła trenować na najwyższych obrotach. Po mistrzostwach podejmiemy decyzję co dalej czy będzie konieczna operacja – mówi trener kadry kobiet. – Drobnego urazu kolana doznała Jowita Wrzesień, jednak to było jakieś trzy tygodnie temu, jednak trzeba uważać i wciąż wzmacniać kolano – dodaje Grzywiński.
Łysak, Łukasiak i…Chołuj nadzieją na kwalifikacje i medale
W ostatnich miesiącach wysoką formę m.in podczas Poland Open zaprezentowały najbardziej doświadczone zapaśniczki naszej kadry. Anna Łukasiak (AZS AWF Warszawa, 50kg) i Anhelina Łysak (MKS Cement-Gryf Chełm, 57kg) to ubiegłoroczne brązowe medalistki mistrzostw świata, które w zawodach Poland Open przegrały dopiero w finałach, a w dodatku Łukasiak jest najwyżej sklasyfikowaną zapaśniczką naszej reprezentacji w światowym rankingu (5. miejsce). Trener Grzywiński również te zawodniczki wymienia w gronie faworytek do medali i kwalifikacji olimpijskich: – Z tego na tydzień ich forma rośnie i liczę na to, że w Belgradzie zaprezentują się z bardzo dobrej strony i powalczą o najwyższe cele.
Sztab szkoleniowy po cichu liczy również na dobry występ Wiktorii Chołuj (68kg), aktualnej mistrzyni Europy do lat 23 i medalistki mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej. – To niezwykle zdolna zawodniczka, która pokazała już swoją siłę w kategoriach juniora czy młodzieżowca. Brakuje na pewno jeszcze doświadczenia, ale młodość rządzi się też swoimi prawami. Pamiętajmy, że Wiktoria może, a nie musi co może być jej atutem – dodaje trener kadry.
Wiktoria Chołuj (AKS Białogard, 68kg) podczas tegorocznych zawodów Poland Open uplasowała się na trzecim miejscu przegrywając jedynie z Czeszką, Adela Hanzlickovą przez położenie na łopatki. – Porażkę w Warszawie analizowaliśmy dość mocno, ponieważ walka była kontrolowana przez Wiktorię i zadecydował moment nieuwagi. Wyszedł właśnie ten brak doświadczenia i mam nadzieje, że takie błędy nie będą się jej już zdarzały – zakończył Grzywiński.
Zapaśniczki wraz ze sztabem szkoleniowym do Belgradu wylecą w dwóch turach. Pierwsze cztery zawodniczki wraz z trenerem wyleci już w niedzielę 17 września, a kolejne cztery zawodniczki następnego dnia tj. poniedziałek 18 września. Na macie nasze zapaśniczki zobaczymy w dniach 18-20 września.
Skład reprezentacji Polski w zapasach kobiet
-50kg: Anna Łukasiak (AZS AWF Warszawa)
-53kg: Roksana Zasina (ZTA Zgierz)
-55kg: Katarzyna Krawczyk (MKS Cement-Gryf Chełm)
-57kg: Anhelina Łysak (MKS Cement-Gryf Chełm)
-59kg: Jowita Wrzesień (CSiR Dąbrowa Górnicza)
-62kg: Aleksandra Wólczyńska (WKS Grunwald Poznań)
-68kg: Wiktoria Chołuj (AKS Białogard)
-72kg: Natalia Strzałka (ZKS Slavia Ruda Śląska)