Robert Ciulkin to utytułowany białostocki kickboxer ostatnio znany z hardkorowych akcji charytatywnych na rzecz najbardziej potrzebujących. Latem poznaliśmy go, kiedy w ciągu 4 dni wbiegł 114 razy na wieże kościoła św. Rocha pokonując wysokość większą niż najwyższy szczyt na ziemi Mont Everest /8849/. Pokonał on wtedy 8892 m dla małego Nikosia. 27 grudnia kolejne wyzwanie. Tym razem będzie to dystans o 4 kilometry dłuższy od poprzedniego. W ten sposób Robert chce pokonać najgłębsze miejsce na ziemi – Rów Mariański /10994/. Zaplanowanych jest 178 wejść na wieżę, łącznie dystans 13884 m. Będzie to kolejna akcja charytatywna, dzięki której sportowiec chce promować zbiórki na rzecz pięciu osób. Bieg potrwa 5 dni i każdego dnia poświęcony będzie jednej z 5 potrzebujących osób. Swoim wyzwaniem chce pomóc Leonowi Grzywie, cierpiącemu na SMA, 4 letniej Dominice Żółtko zmagającej się z wadą serca oraz dwóm sportowcom: Rafałowi Antończakowi, legendzie kick-boxingu Markowi Piotrowskiemu oraz Kajetanowi Maciejowskiemu, który zmaga się z choroba genetyczną.
Osoby, których zbiórki chce wesprzeć Robert Ciulkin:
Mamy nadzieję, że sportowcy i kibice wesprą tę szlachetną akcję, za co z góry wszystkim serdecznie dziękujemy w imieniu potrzebujących.
tekst podlaskisport.pl
foto – FB Robert Ciulkin