„WYCHODZĘ GO ZBIĆ, ŁATWO” – ADRIAN BARTOSIŃSKI GOTÓW NA STARCIE Z ANDRZEJEM GRZEBYKIEM
Podczas gali XTB KSW 94 Adrian Bartosiński stanie do kolejnej obrony pasa mistrzowskiego wagi półśredniej.
Ostatnie bilety dostępne na eBilet.pl
W walce wieczoru majowej gali KSW niepokonany dominator wagi półśredniej, Adrian Bartosiński, stanie do rywalizacji z numerem jeden rankingu Andrzejem Grzebykiem. Będzie to drugi pojedynek tych zawodników. Adrian Bartosiński i Andrzej Grzebyk starli się po raz pierwszy w lutym roku 2022. Pojedynek, do którego doszło podczas gali KSW 67, rozstrzygnął się na początku drugiej rundy. Po mocnym ciosie Andrzeja Grzebyka Bartosiński upadł na matę, ale tam sytuacja się błyskawicznie odwróciła, Adrian złapał nogę Andrzeja i zmusił go do poddania się. Wspominając tamten pojedynek i cios od Grzebyka Adrian Bartosiński mówi:
– Tego ciosu nawet nie widziałem. Po prostu nagle znalazłem się na ziemi i trzeba było coś kombinować dalej. W drugiej walce muszę być czujny i skupiony, żeby znowu gdzieś mnie nie trafił.
Adrian Bartosiński nie kryje swojej niechęci do rywala.
– Nie lubię go i tyle. Co tu więcej mówić. Nie lubię go jako człowieka. Mogę go lubić jako zawodnika, ale jako człowieka go nie lubię.
Po walce z Grzebykiem Bartosiński kontynuował swój tryumfalny marsz przez wagę półśrednią. Najpierw rozbił przed czasem Krystiana Kaszubowskiego, a następnie znokautował w pierwszej rundzie Artura Szczepaniaka i wywalczył mistrzowski tytuł. „Bartos” walczył ostatni raz w grudniu roku 2023, kiedy to stanął do rywalizacji w obronie pasa z podwójnym mistrzem KSW Salahdine’em Parnasse’em. Starcie rozegrało się na dystansie pięciu rund i Bartosiński wyszedł z niego jako zwycięzca. Była to pierwsza walka Bartosińskiego w KSW, która zakończyła się na kartach sędziowskich.
– Na sześć efektownych starć jak zrobiłem jedno nudne, to mam nadzieję, że ten podział procentowy nie jest najgorszy – mówi Adrian. – Na pewno wynagrodzę to kibicom w najbliższym pojedynku.
Bartosiński jest pewny swego przed drugą konfrontacją z Grzebykiem.
– Wychodzę jako faworyt, jako lepszy zawodnik. No i wychodzę go zbić, łatwo. Czy ma jakieś szanse ze mną? Dla bukmacherów, widzów i środowiska jakieś ma. Dla mnie nie ma.
Do walki Adriana Bartosińskiego z Andrzejem Grzebykiem dojdzie już 11 maja w ERGO ARENIE.