Jeśli mowa o podsumowaniu 2019 roku w MMA, nie możemy równiez zapomnieć o naszych zawodniczkach! Przypomnijmy, że największy sukces w historii polskiego MMA należy do Joanny Jędrzejczyk, która w kapitalnym stylu broniła pasa mistrzowskiego kategorii słomkowej. Trzeba docenić zawodniczki, które chcą pójść jej śladami i choćby próbować dojść do największej ligi świata.
Na pierwszy ogień ”Nokaut roku”. Bezdyskusyjnie na takie miano zasłużyła niepokonana Ewelina Woźniak (3-0), która w tym momencie jest naszą największą nadzieją, jeśli chodzi o polskie zawodniczki poza UFC. 26-latka przez dłuższy okres była pomijana i niedoceniana, a bez wątpienia należą jej się ogromne gratulacje. Reprezentantka Czerwonego Smoka na udział w tym plebiscycie i nie tylko tym (o tym już niedługo) zasłużyła ciężką pracą, która dała wymierne efekty. Teraz wróćmy do wyróżniania, które zapewnił jej nokaut na Envio Fight Night 20. Wspomniane wydarzenie miało miejsce ósmego czerwca w Bydgoszczy, gdy na terytorium rywalki Woźniak uciszyła 90 procent hali. Po trzech minutach i czternastu sekundach ciężko znokautowała Anitę Bekus (2-1), dla której była to pierwsza przegrana w zawodowym MMA. Co ciekawe, przed walką dla wielu wynik nie był oczywisty, a dużo więcej osób skłaniało się ku zwycięstwu Bekus. Brawo Ewelina i czekamy z niecierpliwością na następne starty – niech 2020 rok będzie Twój!