Podlaski wojownik Aleksy Kuziemski – wywiad
Aleksy Kuziemski 5 marca 2005 roku, zadebiutował w boksie zawodowym podczas gali boksu zawodowego w Leverkusen, gdzie w trzeciej rundzie, przez nokaut techniczny pokonał Mayala Mbungi. Już 12 listopada 2008 roku pokonał Litwina Mantasa Tarvydasa, przez TKO w siódmej rundzie, zdobywając pas EBA, wagi półciężkiej. Z kolei 7 marca 2009 roku, po raz pierwszy obronił pas EBA, zwyciężając w piątej rundzie przez TKO, niemca Armina Dollingera. Po kilku miesiącach 22 sierpnia 2009 roku, zanotował pierwszą porażkę na zawodowym ringu. W jedenastej rundzie, przez techniczny nokaut przegrał z Juergenem Braehmerem. Stawką pojedynku był tymczasowy pas Mistrza Świata federacji WBO.
6 marca 2010 Kuziemski po raz pierwszy boksował przed polską publicznością. Na gali w Katowicach, po ośmiorundowym pojedynku pokonał jednogłośnie na punkty Larsa Bucholzla. To jednak nie koniec już 22 maja 2010 pokonał jednogłośnie na punkty, po dziesięciu rundach Rosjanina Igora Mikhalkina. Stawką walki był międzynarodowy tytuł Mistrza Niemiec w wadze półciężkiej. 29 października 2010 Kuziemski przegrał z Rosjaninem Dmitrijem Suchockim. Już w pierwszej rundzie rywal Polaka zaliczył nokdaun, jednak w szóstej odsłonie po serii ciosów Suchockiego sędzia postanowił zakończyć pojedynek mimo iż Aleksy Kuziemski nie był liczony. Stawką pojedynku był wakujący, interkontynentalny pas federacji WBO oraz tytuł Mistrza Europy federacji EBA.
19 grudnia 2010 Kuziemski stoczył pierwszy pojedynek od opuszczenia niemieckiej grupy Universum. Na gali w Białymstoku, pokonał przez nokaut w trzeciej rundzie Dmitrija Protkunasa. Z kolei w 15 kwietnia 2011 pokonał na punkty Artursa Kulikauskisa. Od tego czasu występuje w grupie zawodowej tworzonej przez Dariusza Snarskiego. 21 maja 2011 Kuziemski zastąpił Braehmera w pojedynku z Nathanem Cleverly o mistrzostwo świata organizacji WBO. Pierwotnie do walki z Cleverlym przymierzany był Tony Bellew, który jednak nie wypełnił limitu wagowego. Polski pięściarz przegrał ten pojedynek w czwartej rundzie przez TKO na skutek kontuzji nosa oraz łuku brwiowego. 26 listopada 2011 Aleksy Kuziemski przegrał po dwunastu rundach z Doudou Ngumbu jednogłośnie na punkty w walce o pas Mistrza Świata federacji WBF.
Zapraszamy na spotkanie z podlaskim wojownikiem Aleksym Kuziemskim.
wojownicy-sport.pl: Początków Twojej kariery należy się doszukiwać w Astorii Bydgoszcz.
Czy pamiętasz swoje sportowe początki?
Aleksy Kuziemski: Oczywiście że pamiętam. Minęło już trochę lat, chociaż prawdę mówiąc nie było to aż tak dawno.
wojownicy-sport.pl: Jak to wszystko się zaczęło?
Aleksy Kuziemski: Zaczęlo się tak samo jak u większości moich kolegów. Obejrzałem kilka imprez sportowych między innymi olimpiadę na której widziałem kilu dobrych zawodników. Oglądałem walki Darka Michalczewskiego, Andrzeja Gołoty i Roya Jonesa. Coś mnie już wtedy zainspirowało.
wojownicy-sport.pl: Czy boks był Twoją pasją od zawsze?
Aleksy Kuziemski: Na pewno pasją były sporty walki. Ale mój pierwszy trening bokserski spowodował że zaraziłem się pasją bokserską.
wojownicy-sport.pl: Czy na boksie można zarobić na życie? A może to jest tak bardzo egalitarna dyscyplina że tylko nieliczni i najlepsi mogą liczyć na odpowiednie wynagrodzenie?
Aleksy Kuziemski: To jest pojęcie względne. Na pewno na samym początku nie są to jakieś wielkie pieniądze.
wojownicy-sport.pl: Aleksy, a jak myślisz czy Polski sport jest odpowiednio dofinansowany? Czy trzeba coś robyć aby popularyzować sport, a w szczególności boks?
Aleksy Kuziemski: Na pewno przede wszystkim nie negować. Dzisiaj środowisko sportów walki nie jest zbytnio postrzegane, a na pewno nie przeszkadzać tylko pomagać
wojownicy-sport.pl: Jak to się stało że związałeś się z klubem Vale Tudo Białystok?
Aleksy Kuziemski: Znam się z Pawłem Zalewskim. Zresztą znaliśmy się już z czasów kiedy ja jeszcze boksowałem. Paweł jest fighterem z prawdziwego zdarzenia i tak się zaczeło. To co robi robi to na wielką skalę. Po prostu jest profesjonalistą.
wojownicy-sport.pl: Aleksy czy śledziłeś poczynania polskich reprezentantów w Rio?
Aleksy Kuziemski: Oczywiście że śledziłem. Olimpiada to potężna impreza i z przyjemnością igrzyska oglądałem.
wojownicy-sport.pl: Czy wracasz czasem wspomnieniami do swoich najważniejszych walk?
Aleksy Kuziemski: Oczywiście że wracam. Jak oglądam walki bokserskie, chociażby te z olimpiady to aż serce kłuje jak to się mówi. Na pewno miło wspominam.
wojownicy-sport.pl: Masz wtedy ciarki?
Aleksy Kuziemski: Jeżeli ktoś ma instynkt sportowca to myślę że na każdym etapie w którym się trenuje to na pewno emocjonalnie człowiek do tego podchodzi.
wojownicy-sport.pl: Czy czujesz się spełniony jako sportowiec?
Aleksy Kuziemski: I tak i nie. Cieszę się że podczas wielu profesjonalnych imprez sportowych brałem udział. Pewne marzenia napewno się spełniły, ale zawsze jakiś niedosyt jest. Brakuje mi medalu z najważniejszej imprezy jaką była olimpiada.
wojownicy-sport.pl: Jakie rady dla młodych dopiero zaczynających bokserów ma mistrz taki jak Ty?
Aleksy Kuziemski: Rób więcej gdy Ci nie idzie. Dzisiaj jest dużo młodych nie tylko pięściarzy ale ogólnie sportowców poddaje sie gdy obciążenie mają większe. Niestety trzeba przetrwać to przeżyć na własnej skórze. I gdy nie idzie rób więcej! To jest takie moje motto.
wojownicy-sport.pl: Tak na koniec. Jakie są odczucia gdy słyszysz emeryt sportowy? Czy czujesz się emerytem?
Aleksy Kuziemski: No tutaj bym polemizował. Wcale się z tym nie zgadzam. Akurat wiek to jest tylko liczba. No ale realia są takie że no niestety emeryt sportowy 🙂 Powiem tak: mamę się oszuka tatę się oszuka ale życia już się nie oszuka i tak to zostaje.
wojownicy-sport.pl: Dziękuję za rozmowę.
Aleksy Kuziemski: Ja także dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu wojownicy-sport.pl
Z wojownikiem Podlasia rozmawiał Krzysztof Tyszka
Jedna z walk Aleksa, gdy należał do grupy bokserskiej Universum Box-Promotion.
źródło: Universum Box-Promotion
źródło zdjęć: Mariusz Serafin /bokser.org