SPONSORZY
  • krex
  • energo
  • tlo-msz1200-1038x576
  1. Home
  2. Wojownicy
  3. MMA
  4. Borys Dzikowski: „Jeżdżę, zdobywam i podbijam kolejne miasta”
Borys Dzikowski: „Jeżdżę, zdobywam i podbijam kolejne miasta”

Borys Dzikowski: „Jeżdżę, zdobywam i podbijam kolejne miasta”

0
0

Podczas gali XTB KSW 103 w Libercu do okrągłej klatki powróci Borys Dzikowski. Młody talent z Polski zapowiada, że jest gotów na walkę na terenie swojego rywala.

Bilety w sprzedaży na eBilet.plticketmaster.cz oraz ticketportal.cz

Borys Dzikowski ma na swoim koncie pięć zawodowych pojedynków, z których cztery wygrał, a w dwóch tryumfował przez nokaut już w pierwszej rundzie. Wejście do świata MMA nie było jednak dla niego decyzją szybką i oczywistą.

– Bardzo długo zbierałem się do tego, żeby zająć się sportami walki – wspomina Dzikowski.  Chyba miałem pewne obawy przed tym, czy sobie poradzę. Pewnego dnia obiecałem sobie, że gdy tylko we wrześniu ruszy nabór, od razu ruszam na salę i tak poszło. Od pierwszego treningu wiedziałem już, że będę chciał się tym zajmować.

Teraz Borys stoczy kolejny pojedynek, a jego rywalem będzie Dominik Humburger z Czech, gdzie odbędzie się gala.

– To, że będę się bił w Czechach, na terenie Dominika, nie robi na mnie wrażenia, bo wszystkie walki w życiu toczyłem na terenie wroga, więc to dla mnie żadna nowość. Jeżdżę, zdobywam i podbijam kolejne miasta. Mam nadzieję, że i tym razem będzie tak samo – mówi Borys.

Dzikowski w świetnym stylu rozpoczął swoją przygodę z organizacją KSW. We wrześniu 2022 roku reprezentant klubu Puncher Wrocław już w pierwszej minucie starcia znokautował efektownym wysokim kopnięciem Arkadiusza Mruka. Za tę akcję Dzikowski został nagrodzony bonusem. W drugim pojedynku Borys zmierzył się z Andre Langenem i rozbił go na pełnym dystansie. W kolejnym pojedynku Dzikowski przegrał z Damianem Mieczkowskim. Była to jego pierwsza porażka w karierze. Następną walką powrócił jednak na drogę zwycięstw, kiedy to pokonał Krystiana Bielskiego.

Borys ma oczywiście swoje sportowe ambicje i plany, ale stara się skupiać na najbliższym zadaniu i nie chce wybiegać myślami daleko w przyszłość.

– Moim zadaniem jest 21 lutego wygrać walkę i potem każdą kolejną tak samo. Muszę wychodzić do walki będąc coraz to lepiej przygotowanym, będąc coraz lepszym zawodnikiem, a cała reszta wydarzy się po drodze. Nie będę musiał o tym myśleć.

Do pojedynku Borysa Dzikowskiego z Dominikiem Humburgerem dojdzie już 21 lutego 2025 roku w hali Home Credit Arena.