Agata Perenc (-52kg), Agata Ozdoba-Błach (-63kg) i Beata Pacut (-78kg) zostały rozstawiony z numerami szóstymi w swoich kategoriach wagowych podczas Grand Slamu w Jekaterinburgu. Wystąpi także Julia Kowalczyk (-57kg). Zawody w sobotę 17 marca i niedzielę 18 marca.
Polska reprezentacja udaje się do Rosji w czwartek, a następnego dnia przeprowadzone zostanie losowanie. W sobotę w Pałacu Sportu startować będą Agata Perenc (-52kg), Julia Kowalczyk (-57kg) i Agata Ozdoba-Błach (-63kg), a w niedzielę Beata Pacut (-78kg). Trzy z czterech Polek są bardzo wysoko rozstawione.
W tych kategoriach z „jedynkami” startować będą Brazylijka Erika Miranda (-52kg), Sumiya Dorjsuren z Mongolii (-57kg), Słowenka Andreja Leski (-63kg) i Brazylijka Mayra Aguiar (-78kg).
Przed wyjazdem do Rosji nasze zawodniczki trenowały na zgrupowaniu w czeskim Nymburku.
– Z dziewczyn, które są wysoko w rankingu światowym, była Ukrainką Turchyn i Słowenka Apotekar oraz Węgierką Salanki. Włoszki przyjechały dość dużym składem, ponieważ w mojej wadze były 4 zawodniczki z tego kraju. Na campie czułam się dobrze, rozkręcam się po zimowym, siłowym okresie – mówi Beata Pacut.
– Jeżeli chodzi o zdrowie, po chorobie nie ma już śladu. Nymburski camp w tym roku był słabszy od wcześniejszych edycji. Zapewne ma to związek z tym, iż równocześnie w Europie i na świecie odbywało się wiele zawodów – Puchar Europy w Zurichu, Puchar Świata w Santiago i Grand Prix w Agadirze, w związku z czym spora część zawodniczek i zawodników się „rozeszła” – powiedziała Agata Perenc.
Grand Slam jest bardzo dobrze punktowany – 1000 pkt za pierwsze miejsce, 700 za drugie, 500 za trzecie, 360 za piąte, 260 za siódme. Wysokie są również nagrody finansowe – 5000 dolarów za złoty medal, 3000 dolarów za srebrny medal i 1500 dolarów za brązowy medal.