SPONSORZY
  • krex
  • energo
  • tlo-msz1200-1038x576

 

  1. Home
  2. Wojownicy
  3. MMA
  4. JAKUB WIKŁACZ: „TO BYŁO PIĘKNE, POSZLIŚMY NA CAŁOŚĆ I NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ SEBASTIANOWI”
JAKUB WIKŁACZ: „TO BYŁO PIĘKNE, POSZLIŚMY NA CAŁOŚĆ I NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ SEBASTIANOWI”

JAKUB WIKŁACZ: „TO BYŁO PIĘKNE, POSZLIŚMY NA CAŁOŚĆ I NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ SEBASTIANOWI”

0
0

W walce wieczoru gali KSW 95, która odbyła się 7 czerwca w olsztyńskiej hali Urania, lokalny bohater i mistrz wagi koguciej Jakub Wikłacz stanął do rywalizacji z Sebastianem Przybyszem, numerem jeden rankingu tej kategorii wagowej.

Bilety na galę KSW 96 w sprzedaży na eBilet.pl

Panowie dali niesamowicie dynamiczny i efektowny pojedynek. W drugiej rundzie na twarzy mistrza pojawiły się rozcięcia i krew, ale walka dalej toczyła się w ogromnym tempie. Nagle Jakub zaatakował frontalnym kopnięciem i zaraz po jego wyprowadzeniu złapał Przybysza w duszenie gilotynowe, którym zakończył walkę jako zwycięzca.

– Może ciosy od Sebastiana aż tak mocno mnie nie zamroczyły, nie posadziły, ale bardziej porozcinały, wyrządziły krzywdę – przyznaje Jakub. – Mimo to, wiedziałem, że idę konsekwentnie po wygraną i wierzyłem w to do samego końca. Ostatecznie wyczułem ten moment. Wiedziałem, że gdzieś pojawi się takie okienko, a gdy udało się złapać szyję, dopiąłem to idealnie, czułem, że wchodzi i byłem pewien, że to skończę.

Historia rywalizacji Jakuba Wikłacza z Sebastianem Przybyszem jest bardzo długa. Panowie stoczyli już pięć pojedynków. Trzy razy wygrał Jakub, raz Sebastian, a jedno starcie zakończyło się remisem. Jakub zapowiada, że piąta konfrontacja była definitywnym końcem ich przygody.

– Poszliśmy na całość. Ta walka była godna main eventu. To było piękne i naprawdę dziękuję Sebastianowi. Mimo, że trochę krzywdy sobie wyrządziliśmy, to cudownie było zakończyć tę historię z przytupem, żeby nikt nie mówił, że piąte starcie to nudy i że nie warto tego oglądać. Było warto. Dziękuję i oficjalnie to kończymy.

Jakub Wikłacz nie wie jeszcze kto będzie jego kolejnym rywalem, ale ma pewne przypuszczenia.

– Miljan Zdravković i Oleksii Polishchuk pewnie zrobią walkę między sobą. Ja w tym czasie się wyleczę i wtedy zapewne zrobimy starcie z wygranym tego pojedynku. Chyba, że KSW ma inne plany. Na pewno potrzebuję dłuższych wakacji, ale mogę zawalczyć z jednym lub drugim. Nie robi mi to różnicy.

Jakub Wikłacz od roku 2021 pozostaje niepokonany. W tym czasie wygrał sześć pojedynków, a jeden zremisował.