MARCIN HELD: „BĘDZIE JUŻ CORAZ LEPIEJ I BĘDĘ PIĄŁ SIĘ DO GÓRY”
Marcin Held odniósł pierwsze zwycięstwo w okrągłej klatce KSW i zapowiada, że będzie piął się na szczyt swojej kategorii wagowej.
Bilety na galę KSW 96 w sprzedaży na eBilet.pl
Podczas gali KSW 95, która odbyła się 7 czerwca w Olsztynie, w ekscytującym starciu wagi lekkiej Roman Szymański, były pretendent do pasów w wadze piórkowej i lekkiej oraz numer sześć rankingu tej kategorii wagowej KSW, stanął do rywalizacji z doświadczonym Marcinem Heldem. Pojedynek okazał się pełną zwrotów akcji konfrontacją, która rozegrała się na dystansie wszystkich trzech rund. Jej zwycięzcą został Marcin Held, który po walce powiedział:
– Roman był mocny. Dobrze stał przy klatce, dobrze dociskał, dobrze kontrolował. To była mocna walka, ale mam nadzieję, że kibicom się podobała. O to nam chodziło, bo oczekiwania były duże w stosunku do tej konfrontacji, więc cieszę się, iż było to starcie trzyrundowe, bo ludzie mieli co pooglądać.
Marcin Held w okrągłej klatce zadebiutował w grudniu zeszłego roku i musiał uznać wyższość Raula Tutarauliego. Teraz nie kryje radości z powrotu na drogę zwycięstw.
– Dziękuję wszystkim kibicom, którzy mnie wspierają, pomimo niefortunnej pierwszej walki. Dziękuję, że kibicujecie. Mam nadzieję, że teraz będzie już coraz lepiej i będę piął się do góry.
Marcin liczy na to, że będzie mógł wrócić do klatki jak najszybciej.
– Teraz bardzo chętnie wrócę szybciej. Czekam na propozycje, jak tylko wyleczę palec, bo w pierwszej rundzie jakoś mi się podwinął i czułem, że coś z nim jest nie tak, ale jak tylko go wyleczę, mogę wracać.
Przed wejściem do KSW Marcin Held przez wiele lat rywalizował na arenie międzynarodowej. Bił się dla takich organizacji jak UFC, Bellator czy Professional Fighters League. Na swoim koncie ma stoczonych 38 pojedynków, z których 28 wygrał. Zawodnik z Tych jest czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i specjalizuje się w poddawaniu rywali. Marcin dziewiętnaście zwycięskich pojedynków zakończył przed czasem, aż piętnaście z nich wygrał przez poddanie, a jedenaście razy tryumfował już w pierwszej rundzie starcia.