– Najbardziej wymagający był finał z Chorwatką Karlą Kulić, z którą już 4 lata temu wygrałam w kadetkach – mówi Katarzyna Sobierajska, która wróciła do zdrowia i w pierwszym starcie – po długiej przerwie – zdobyła złoty medal w kategorii -70kg w Pucharze Europy Seniorów w Sarajewie.
– Prawie wszystkie walki wygrałam poprzez trzymanie. Po rzucie na waza-ari kontynuowałam pojedynek w parterze – powiedziała 21-letnia Katarzyna Sobierajska. 5 miejsce w tej wadze zajęła Anna Dyba.
Reprezentantka Polski pokonała przed czasem Turczynkę Kubrę Konuk, Czarnogórkę Ivanę Sunjević, Annę Dybę i wspomnianą Karlę Kulić.
Wcześniej w tym sezonie Katarzyna Sobierajska, medalistka MŚ Juniorek oraz ME Kadetek i ME Juniorek (złoto), stoczyła jeden pojedynek podczas Grand Prix w Portugalii. Później szykowała się do European Open w Warszawie, ale niestety doznała kontuzji kolana.
– Miałam uszkodzoną łąkotkę, na szczęście nie była to aż tak poważna kontuzja, jednak wykluczyła mnie na jakiś czas z mocnych treningów – przyznała judoczka.
Do mocnych treningów wróciła w kwietniu, ale jak sama przyznała “zdecydowanie zabrakło czasu”, aby przygotować się do Mistrzostw Świata w Katarze.
– Czuję się bardzo dobrze, kolano już w ogóle nie przeszkadza w trenowaniu i walczeniu. Do pełnych treningów wróciłam już na obozie w Zakopanem, tam ćwiczyłam na 100 procent, chociaż już kilka dni wcześniej również czułam się dobrze – dodała Katarzyna Sobierajska.
Jej kolejnym startem będzie Grand Prix Tadżykistanu w Duszanbe (2-4 czerwca). Rywalizować będzie także Eliza Wróblewska w kat. -70kg.