
Karolina Kowalkiewicz (12-2) ósmego września na UFC 228 stanie przed dużym wyzwaniem jakim niewątpliwie będzie bardzo silna fizycznie – Jessica Andrade (18-6). Polka po potencjalnym zwycięstwie będzie miała passę trzech zwycięstw z rzędu i tym samym uważa, że wtedy najprawdopodobniej dostanie drugą szansę mistrzowską. Miejmy nadzieje, że tak będzie, bo przecież podopieczna Łukasza Zaborowskiego jest już bliska celu.
– Cieszę się, że w końcu do tej walki dojdzie, bo słyszałam pogłoski, że się boję, że ja się wykręcam od tej walki. Broń Boże! Ja naprawdę chcę się mierzyć ze światową czołówką i jak dostałam ponowną propozycję walki z Jessicą to się bardzo ucieszyłam i nie zastanawiałam długo, tylko od razu przyjęłam ofertę. Wydaje mi się, że jeśli wygram walkę z Jessicą, to następna będzie o pas – powiedziała Kowalkiewicz w rozmowie z Polsatem Sport.