Co znaczy wytrwałość w sporcie profesjonalnym pokazuje judoka Marcin Kowalski. Mimo że długo pauzował i długo też czekał na zwycięstwo, to cierpliwie trenował i czekał… W weekend triumfował w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Kielcach, a już w sobotę wystąpi w Pucharze Europy w Maladze.
– Ostatnie zwycięstwo odniosłem podczas Mistrzostw Świata Juniorów w 2022 roku. W Ekwadorze zdobyłem brązowy medal w wadze -73kg, a w decydującym pojedynku pokonałem Gruzina Kote Kapanadze – mówi 22-letni Marcin Kowalski (Lemur Warszawa).
Ciężkie kontuzje, operacje i rehabilitacje… Tylko Marcin Kowalski wie ile musiał wytrzymać, by wrócić na tatami. W Kielcach wygrał 4 walk i sięgnął po złoty medal w kategorii -81kg. To był jego świetny debiut w Młodzieżowych MP.
– Nie zamierzam zmieniać kategorii wagowej i zostaję w -73kg. Fizycznie dobrze sobie radziłem podczas półfinału i finału, obie walki skończyłem w dogrywce, ale są inne aspekty nad którymi trzeba popracować – stwierdził Marcin Kowalski.
W półfinale wygrał z Jakubem Witkowskim (6.25 min) i finale z Dawidem Szulikiem (5.45 min).
Wcześniej w połowie września Marcin Kowalski wystąpił w Grand Prix w Zagrzebiu.
– Moje plany się pozmieniały po zawodach w Chorwacji, gdzie doznałem urazu nadgarstka. Dlatego z trenerem podjęliśmy decyzję o zmianie turnieju z Grand Slam Abu Dhabi na Puchar Europy w Maladze – dodał.
Występ w Hiszpanii będzie ostatnim Marcina Kowalskiego przed listopadowymi Młodzieżowymi Mistrzostwami Europy w Pile.