
Była mistrzyni świata amatorskiego MMA federacji IMMAF, Amanda Ribas niedawno została oflagowana przez Komisję Sportu stanu Nevada z podejrzeniem o stosowanie dopingu. Teraz się to potwierdziło, zawodniczka została złapana na zażywaniu ostaryny i jest tymczasowo zawieszona przez komisję. Brazylijka nie stoczyła jeszcze walki w UFC.
Ostaryna jest to substancja, która ma zastosowanie podczas osteoporozy oraz podczas wyniszczenia mięśni chorobami przewlekłymi. Substancja nie konwertuje do estrogenu, czyli żeńskiego hormonu płciowego. Jest stosowana w sportach wytrzymałościowych takich jak kolarstwo czy biego powodując ogromną poprawę wytrzymałości mięśniowej.
Była mistrzyni świata IMMAF miała wystąpić na gali TUF 25 Finale, ale w próbce pobranej od niej 7 czerwca znaleziono niedozwolone substancje.
Brazylijka miała zawalczyć z Julianą Limą 7 lipca, jednak została zdjęta z karty walk. Oczywiście zanim zostanie objęta sankcjami zostanie przeprowadzony cały proces, mający na celu wyjaśnienie co, w jakich ilościach i czy na pewno stosowała doping. Ribas jak do tej pory stoczyła 7 walk w MMA, zwyciężyła w sześciu. Walczyła głównie w organizacji Walida Ismaela, Jungle Fight i tam też poniosła jedyną porażkę w swojej karierze z Polyaną Vianną Mota przez nokaut w pierwszej rundzie. Ostatnią walkę stoczyła w maju skutecznie odbudowując się po tamtej porażce. Ribas jest posiadaczką czarnego pasa w judo oraz brązowego pasa BJJ i trenuje w słynnym American Top Team.