– Wcześniej nie wiodło mi się w zawodach European Open głównie z powodu mniejszych umiejętności, ale też brakowało szczęścia w losowaniu. Teraz jestem mocniejszą zawodniczką – mówi Paula Kułaga (-78kg), która zdobyła srebrny medal podczas EO w Warszawie.
Dotychczas judoczka TDK Trzcianka, brązowa medalistka Mistrzostw Europy kadetek z 2012 roku, nie odnosiła seniorskich sukcesów. Bez powodzenia startowała w European Open w Warszawie w 2016 roku, w Pradze i Bukareszcie w 2017 roku oraz w Odivelas koło Lizbony w 2018 roku.
– Na pewno miałam mniejsze umiejętności od swoich rywalek, ale też zabrakło trochę szczęścia w losowaniu w tych kilku zawodach. Przełomem okazała się walka z Mistrzynią Europy kadetek z 2015 roku Izraelką Raz Hershko. Już kiedyś z nią walczyłam podczas turnieju juniorskiego w Pradze i też wygrałam – powiedziała Paula Kułaga, która w niedzielę 4 marca obchodziła 22 urodziny i sprawiła sobie prezent.
Ten pierwszy pojedynek z Izraelką był walką mocno taktyczną. Żadna z zawodniczek nie kwapiła się do zdecydowanych ataków, nie zamierzały się „otwierać”.
– Na pewno pojedynek nie był pasjonujący, ale czasem trzeba wygrywać i po takich walkach. Rywalka nie jest zawodniczką chętną do ataków, dlatego i ja byłam dość oszczędna jeśli chodzi o akcje ofensywne. Po prostu nie chciałam zostać skontrowana, a Raz Hershko ma dobrą technikę ura-nage – mówi Polka.
Paula Kułaga prowadziła na kary 1-0 i 2-1. – Przez 30 sek żadna z nas nie wykonała ataku, dlatego zostałyśmy obustronnie ukarana, co oznaczało jej dyskwalifikację – dodała.
W ćwierćfinale trenująca na co dzień w Pile zawodniczka TDK Trzcianka miała walczyć z Algierką Kaouthar Ouallal.
– Zapowiadała się ciężka potyczka, bowiem ona była rozstawiona z nr 1. Tymczasem okazało się, że nie zrobiła wagi i nie została dopuszczona do rywalizacji. Moi trenerzy o tym wiedzieli, ale nie chcieli mi mówić przed walką z Izraelką. W sumie to i lepiej. Mogłam skoncentrować się na pierwszym pojedynku, a nie rozmyślać, że da mi on awans do półfinału – powiedziała.
W półfinale Paula Kułaga dwa razy rzucała na soto-maki-komi Francuzkę Stessie Bastareaud, zdobyła 2-krotnie waza-ari i już mogła szykować się do wielkiego finału z Maike Ziech.
– To najbardziej doświadczona zawodniczka w wadze -78kg podczas European Open w Warszawie. Dodatkowo przegrałam z nią miesiąc temu w Portugalii. Tutaj za długo nie powalczyłam, szybko przegrałam przez duszenie. Na razie mam z Niemką same porażki, ale w przyszłości postaram się poprawić bilans – mówi.
Paula Kułaga dodała również, że koncentruje się w tym sezonie głównie na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Przed 2 laty była 5 w tych zawodach.
Na co dzień podopieczna trenerów Józefa i Tomasza Jopków studiuje równocześnie w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Pile (kierunek praca socjalna) i Uniwersytecie Szczecińskim (wychowanie fizyczne). – Wszystko można pogodzić kiedy się ma indywidualny tok nauczania – dodała.