DROGA DO KSW 95 – ROMAN SZYMAŃSKI I MARCIN HELD
Jedną z głównych walk gali KSW 95 będzie pojedynek dwóch czołowych Polaków walczących w wadze lekkiej. W starciu tym Roman Szymański, były pretendent do pasów w wadze piórkowej i lekkiej oraz numer sześć rankingu tej kategorii wagowej KSW, stanie do rywalizacji z doświadczonym Marcinem Heldem.
Gala KSW 95 jest już wyprzedana. Zapraszamy na galę KSW 96. Bilety już w sprzedaży na eBilet.pl
Roman Szymański stoczył w okrągłej klatce już czternaście pojedynków. W ostatnim starciu stanął do rywalizacji z Leo Brichtą. Panowie dali niesamowitą konfrontację, w której fani mogli podziwiać świetne akcje w stójce i piękną rywalizację w parterze. W trzeciej odsłonie pojedynku Szymański walcząc na macie zaszedł za plecy rywala, ale nagle Brichta odwrócił pozycję i zaczął mocno rozbijać Polaka. Roman długo się bronił, jednak w końcu do akcji wkroczył sędzia i zdecydował się przerwać konfrontację. Starcie to zostało wybrane nie tylko najlepszą walką wieczoru, ale również najlepszą walką roku 2023 w KSW. Roman znany jest ze swojego widowiskowego stylu walki i zdobycia aż sześciu bonusów za najlepsze starcia wieczoru w KSW, a przed zbliżającym się pojedynkiem z Marcinem Heldem zapowiada, że również liczy na prawdziwe sportowe show.
– Mam nadzieję, że starcie będzie trwać jak najdłużej i że będzie to dobra walka. Fajnie jakbyśmy z Marcinem pokazali umiejętności.
Roman Szymański rywalizuje w KSW od roku 2016. Reprezentant klubu Czerwony Smok ma za sobą dwa pojedynki mistrzowskie, w których próbował zdobyć pas wagi piórkowej i lekkiej. Ostatecznie nie udały mu się te próby, ale niezależnie od wyniku walk, Szymański jest zawodnikiem, który zawsze dostarcza niesamowitych emocji.
Dla Marcina Helda walka na gali KSW 95 będzie drugim pojedynkiem w okrągłej klatce. Doświadczony Polak zadebiutował w KSW w grudniu zeszłego roku, kiedy to zmierzył się z Raulim Tutaraulim. Polak od początku pojedynku szukał nokautu lub poddania. Gruzin dobrze się jednak bronił i wychodził z każdej opresji. W drugiej rundzie sam przejął inicjatywę, dobrze trafił Helda, a w końcu rozbił go ciosami w parterze. Po konfrontacji Marcin nie krył niezadowolenia ze swojego występu, o czym napisał w mediach społecznościowych.
– Zdecydowanie ten występ nie poszedł po mojej myśli. Zaprezentowałem ułamek swoich możliwości, przez co jestem zły na siebie. Mimo wszystko dziękuję fanom, którzy mnie wspierali i dalej wspierają. Fajnie, że jesteście. To był tylko wypadek przy pracy. Czekam na termin kolejnej walki, w której pokaże tak naprawdę na co mnie stać.
Marcin jest jednym z najbardziej doświadczonych polskich zawodników MMA. W ostatnich latach bił się dla takich organizacji jak UFC, Bellator czy Professional Fighters League. Na swoim koncie ma stoczonych 38 pojedynków, z których 28 wygrał. Zawodnik z Tych jest czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i specjalizuje się w poddawaniu rywali. Marcin dziewiętnaście zwycięskich pojedynków zakończył przed czasem, aż piętnaście z nich wygrał przez poddanie, a jedenaście razy tryumfował już w pierwszej rundzie starcia. Held rywalizuje zawodowo od roku 2008.
Pojedynek Romana Szymańskiego z Marcinem Heldem będzie prawdziwym zderzeniem dwóch mocnych, doświadczonych rywali, którzy są przekrojowymi fighterami. Którego umiejętności wezmą w tym starciu górę? Przekonamy się już 7 października w hali Urania w Olsztynie.