PWPW Krajowa Liga Zapaśnicza z roku na rok staje się silniejsza. Twórca tego projektu, prezes Damian Fedorowicz od nowego sezonu chce jeszcze bardziej uatrakcyjnić krajowe rozgrywki. Wiele wskazuje, że mistrz Polski wkrótce w nagrodę przystąpi do startu w Zapaśniczej Lidze Europejskiej, w której startować będą najlepsze kluby naszego kontynentu. W W tym celu Fedorowicz często ostatnio wyjeżdża do Niemiec i spotyka się z profesorem Wernerem Kochem, który jest szefem i właścicielem
DRL. Obaj chcą stworzyć mocny i atrakcyjny produkt, który będzie promowany między innymi przez niemiecką telewizję Sport 1.
– Projekt ten jeszcze bardziej powinien zmobilizować nasze zespoły do działania. Niektóre polskie kluby już teraz mogłyby startować w europejskiej elicie. Dlatego rozmawiałem na temat udziału mistrza Polski w tych rozgrywkach. Z roku na rok, kadry naszych drużyn stają się coraz silniejsze. Wystarczy popatrzeć na składy drużyn z Wrocławia, czy Piotrkowa Trybunalskiegio. Tam naprawdę jest sporo znakomitych zawodników, czy zawodniczek – mówi Fedorowicz.
Obecnie trwają negocjacje na temat szczegółów Ligi Europy. W tym celu prowadzone są intensywne rozmowy z prezydentem światowej federacji zapaśniczej (United World Wrestling) Nenadem Lalovicem. Projekt ma mieć bowiem globalne znaczenie. Jednak wcześniej ma się odbyć wstęp do Ligi Europy.
– W maju w Niemczech planujemy mecz drużynowych mistrzów Polski i DRL na który zaproszeni będą włodarze UWW, chcemy im od kuchni pokazać jak to wyglada. Będzie to niejako wstęp przed startem europejskich rozgrywek – dodaje Damian Fedorowicz.
Tymczasem PWPW Krajowa Liga Zapaśnicza stoi przed kolejnymi wyzwaniami. W nowym sezonie wystąpią prawdopodobnie dodatkowe zespoły. Zmieni się też medialny sposób przekazywania relacji w TV.
– W tym sezonie mecze finałowe pokaże TVP Sport, ale od nowego sezonu będzie to prawdopodobnie inna stacja. Poza tym, przymierzamy się do przedłużenia kontraktu z PWPW. Liczę, że szybko znajdziemy porozumienie i podpiszemy nową umowę – podsumował prezes PWPW KLZ, Damian Fedorowicz.
