
PATRYK SURDYN: „NA PEWNO BĘDĘ MISTRZEM”
Patryk Surdyn wygrał swoją ostatnią walkę w okrągłej klatce. Zawodnik z Łomży cieszy się z powrotu na drogę zwycięstw i zapowiada, że idzie po mistrzowski pas.
Podczas gali KSW 95, która odbyła się 7 czerwca w Olsztynie, Patryk Surdyn zmierzył się z niepokonanym Shamadem Erzanukaevem. Starcie rozegrało się na pełnym dystansie i sędziowie nie mieli wątpliwości, że każdą rundę wygrał Patryk.
– Jest ogromna radość, bo dużo pokazałem w tym pojedynku – przyznaje Patryk Surdyn. Były niedobre momenty, ale potrafiłem zachować spokój, przełożyć je na swoją korzyść i dominować. To był fajny pojedynek. Patrzę na niego optymistycznie, bo widać dużą poprawę.

Patryk Surdyn ma za sobą siedem pojedynków w KSW, z których trzy wygrał. Ostatnie zwycięstwo było odbiciem się po dwóch porażkach.
– Jestem już długo w organizacji KSW – mówi Patryk. – Miałem swoje wzloty i upadki, ale wyciągamy z drużyną wnioski, szukamy nowych rozwiązań. Uważam, że wszedłem teraz na naprawdę dobrą ścieżkę. Mam naprawdę bardzo dobry zespół, któremu dziękuję za to, że właśnie w taki sposób wszystkim pokierowaliśmy i kurczę, jestem dalej w grze!
Przed wejściem pod skrzydła marki KSW reprezentant Fight Club Łomża był na fali pięciu wygranych, a na swoim koncie miał wywalczony tytuł mistrzowski Armia Fight Night.
Patryk chciałby wrócić do klatki jeszcze w tym roku, a patrząc dalekosiężnie, nie kryje swoich ambicji.
– Mam za sobą długi okres poświęcenia i ciężkiej pracy. Przyda się chwila odpoczynku, ale patrzę w przyszłość z optymizmem. Chciałem pokazać, że warto na mnie stawiać, że jestem wartościowym zawodnikiem i będę dawał jeszcze lepsze walki i na pewno będę mistrzem tej organizacji.
Patryk stoczył do tej pory dwanaście zawodowych pojedynków, z których osiem wygrał.