
– Po raz trzeci startuję w polskim Pucharze Europy Juniorów i z pewnością zwycięstwo byłoby czymś wyjątkowym – mówi wyróżniający się w tym sezonie w reprezentacji Polski Dominik Majowski (-100kg). Zawody w Gdyni odbędą się w dniach 8-9 lipca.
Zawodnik GKS Czarni Bytom, podopieczny trenera Przemysława Matyjaszka, w ostatnich miesiącach zdobył aż 3 medale PEJ – srebrne w Lignano i Leibnitz oraz brązowy w Kownie.
– Wcześniejsze starty w Polsce nie były zbyt satysfakcjonujące, choć w zeszłym roku byłem 7. W tym roku na pewno zwycięstwo byłoby czymś wyjątkowym, lecz liczą się dla mnie przede wszystkim dobre walki i to aby pokazać jak najlepsze judo. To zawsze jest moim celem na zawodach szczególnie takiej rangi – powiedział Dominik Majowski.
20-letni judoka ma za sobą obóz kadry w Giżycku, a od poniedziałku trenuje pod okiem trenera kadry juniorów Marka Kręcielewskiego. W rankingu światowym Dominik zajmuje świetne 5 miejsce.
– Wygrałem z zajmującym 1 pozycję Mistrzem Europy Juniorów Austriakiem Aarona Farą, zaś przegrałem z drugim w rankingu Holendrem Simeonem Cathariną. Jest to zawodnik w moim zasięgu i liczę, że zmierzę się z nim na macie jeszcze przed wrześniowymi Mistrzostwami Europy w Mariborze – mówi.
Simeon Catharina ma walczyć w Gdyni, podobnie jak 4 na liście światowej Białorusin Daniel Mukete. – Z czołówki zgłoszony jest też Amerykanin John Jayne – dodał.
Głównymi zawodami sezonu 2017 dla Dominika Majowskiego są wspomniane ME na Słowenii i październikowe MŚ w Chorwacji. Z pewnością medale w tych zawodach to cel judoki, który zaczynał treningi w Tarnowskich Górach (tak jak m.in. Ewa Konieczny) pod okiem Dariusza Grafa i Krzysztofa Głaza.