
Sebastian Przybysz: „To może być coś bardzo ciekawego, jak czarny pas będzie mi klepać”
W walce wieczoru gali XTB KSW 102 w Radomiu Sebastian Przybysz stanie ponownie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa KSW wagi koguciej.
Bilety w sprzedaży na eBilet.pl
Sebastian Przybysz jest byłym czempionem KSW, a dziś numerem jeden rankingu wagi koguciej. W najbliższej walce zmierzy się z numerem dwa, doświadczonym Brazylijczykiem, Bruno Azevedo.

– Jest doświadczonym zawodnikiem – mówi Sebastian. – Kiedy on zaczynał swoje zawodowe starty, ja dopiero zaczynałem trenować. To jest przepaść, jeśli chodzi o doświadczenie. Ma bardzo dobry parter, jest fajnie poukładany technicznie i w stójce, i w zapasach. Ma bardzo dużo wygranych zakończonych przez poddania.
Sebastian stoczył siedemnaście zawodowych pojedynków, z których dwanaście wygrał, a dziewięć razy kończył rywali przed czasem i jest pewny swoich umiejętności przed walką z Azevedo, który ma w swoim dorobku 25 profesjonalnych konfrontacji.
– Przygotowałem na niego kilka fajnych akcyjek w parterze. Zobaczymy, czy będę w stanie je wykorzystać w trakcie pojedynku. Jeśli tak, to może być coś bardzo ciekawego, jak czarny pas będzie mi klepać.
Sebastian słynie nie tylko ze swoich fenomenalnych umiejętności, ale też z efektownego stylu walki. Do tej pory zdobył sześć bonusów za najlepsze pojedynki wieczoru, raz został nagrodzony za najlepszy nokaut, a dwa razy za najlepsze poddanie. Teraz Przybysz zapowiada kolejną mocną walkę, bo czuje, że jest do niej świetnie przygotowany.
– Przez to, że przygotowania są mocno ściśnięte w osiem tygodni, czuję, że wyładowałem z siebie bardzo dużo podczas każdego treningu, jednocześnie utrzymałem duży fokus i nie jestem zmęczony przygotowaniami.
Do pojedynku Sebastiana Przybysza z Bruno Azevedo dojdzie 25 stycznia w hali widowiskowo-sportowej Radomskiego Centrum Sportu.