Droga do XTB KSW 111 – Adrian Dudek i Bartosz Kurek
W jednym z trzech polsko-polskich pojedynków gali XTB KSW 111 w Czechach dojdzie do mocnej konfrontacji nokautującego swoich rywali Adriana Dudka z niepokonanym Bartoszem Kurkiem.
Bilety w sprzedaży na eBilet.pl i ticketmaster.cz
Adrian Dudek wejdzie do okrągłej klatki po raz czwarty
w karierze. Ostatni raz rywalizował w niej w lutym zeszłego roku. Zmierzył się z Dominikiem Humburgem, z którym poszedł na mocną batalię w klatce. Od początku starcia nokaut wisiał w powietrzu, ale doszło do niego dopiero w drugiej rundzie. Polak atakował potężnymi sierpami, jednak to Czech w końcu trafił mocnym lewym sierpem, po którym Dudek upadł na matę. Polak wstał, ale po przyjęciu kilku kolejnych ciosów do akcji wkroczył sędzia i zakończył walkę.
Zaraz po pojedynku Adrian Dudek powiedział:
– Walka nie poszła niestety po mojej myśli. Tym razem rywal był dobrze na mnie przygotowany. Zostawiłem całe serce w klatce. Wracam, pcham ten kamień dalej. Takie jest MMA.
Po ostatniej przegranej w KSW Dudek zawalczył na gali Real Fight Arena, ale i tam starcie nie poszło po jego myśli. Nieco później spróbował swoich sił w pojedynku pięściarskim i powrócił na drogę zwycięstw.
Dudek do najbliższego pojedynku przygotowuje się wspólnie z Rafałem Haratykiem, mistrzem wagi półciężkiej, który wystąpi podczas tego samego wydarzenia, i zapowiada, że zapewni fanom oraz rywalowi walkę na bardzo wysokim poziomie.
Reprezentant klubu DAAS Berserker’s Team Bielsko-Biała znany jest z kończenia walk przed czasem. Pięć razy nokautował rywali, cztery razy robił to już w pierwszej rundzie, a raz zwyciężył przez poddanie.
Bartosz Kurek po raz trzeci stoczy pojedynek w KSW.
Ostatni raz w okrągłej klatce rywalizował w marcu, kiedy to starł się z Damianem Mieczkowskim. Szybkie wymiany kickboxerskie pojawiły się już w pierwszych sekundach starcia. Błyskawiczne akcje były wyprowadzane z obu stron. To Kurek jednak trafił pierwszy na tyle mocno, że Mieczkowski upadł. Kurek błyskawicznie doskoczył do rywala i rozbił go na macie ciosami młotkowymi.
Była to pierwsza wygrana przez nokaut w karierze Kurka, który po walce powiedział:
– To jest mój czas. Do Damiana mam wielki szacunek. Jesteśmy z podobnego środowiska. Jest bardzo dobrym gościem i szacunek dla niego, bo wiem, ile trzeba serca włożyć, poświęcenia i pracy, żeby być w tym miejscu. Dziękuję za walkę, a ten nokaut jest zasługą mojego teamu. Ja od zawsze miałem kowadła w rękach, tylko nie trafiałem w szczękę. Z trenerem Pawłem to zmieniliśmy.
Kurek w KSW zadebiutował w zeszłym roku i wygrał konfrontację z Vasilem Ducárem. Teraz więc będzie chciał odnieść trzecią wygraną w okrągłej klatce.
Przygotowując się do kolejnego pojedynku Kurek, który na co dzień trenuje w klubie Top Team Częstochowa, wybrał się do Ankosu MMA i zapowiada kolejną mocną batalię.
Bartosz Kurek ma za sobą cztery zawodowe pojedynki, wszystkie wygrane. W najbliższym starciu będzie chciał utrzymać swój idealny bilans. Adrian Dudek będzie chciał natomiast powrócić na drogę zwycięstw w okrągłej klatce. Zapowiada się zacięty bój. Który z zawodników zrealizuje w nim swój plan na walkę? Przekonamy się już 18 października w Trzyńcu, podczas gali XTB KSW 111.





